Szef ZNP Sławomir Broniarz ogłasza zadowolony, że na fundusz strajkowy wpłacono już 3 mln zł. „Dziękuję wszystkim darczyńcom” - napisał na Twitterze.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: I śmieszno i straszno. Zanosi się na ogólnopolski przegląd piosenki strajkowej nauczycieli. Mniej niż krowa” i „Dziwny jest ten rząd”. WIDEO

CZYTAJ TAKŻE: Skandal! Tak nawołują się do protestów. „Wiadomości” ujawniają SMS rozsyłany do nauczycieli: „Trzeba dotrwać do świąt!”

3mln na Funduszu wsparcia . Dxiękuję WSZYSTKIM DARCZYŃCOM !! [pisownia oryginalna - red.]

— ogłosił w sobotę prezes ZNP.

W czwartek Sławomir Broniarz poinformował, że zgodnie z uchwałą Sekretariatu Zarządu Głównego ZNP został powołany fundusz strajkowy. Stwierdził bowiem, że nie da się wypłacić nauczycielom biorącym udział w strajku pełnego wynagrodzenia za czas strajku, „ale komitet, który będzie zawiadywał tym funduszem (…), będzie chciał zaspokoić przynajmniej część oczekiwań tych, którzy najwięcej na tym strajku stracą”. Zaznaczył, że w funduszu będą tylko środki społeczne, gdyż w strajku biorą udział nie tylko członkowie związku.

Będziemy chcieli przynajmniej tej części, która najwięcej na tym wydarzeniu straciła (…), wyrównać utracone środki

— mówił wówczas.

Będzie eskalacja protestu nauczycieli? Broniarz: „ZNP powołało fundusz strajkowy. Niczego nie wygaszamy”

Broniarz organizuje fundusz strajkowy czy „ściepę narodową” na nauczycieli? Hołdys lamentuje i apeluje: wpłacajcie. KOMENTARZE

Przypomnijmy, że pod egidą m.in. dziennikarzy „Gazety Wyborczej” powołano komitet „Wspieram Nauczycieli”, który ogłosił zbiórkę środków na rzecz strajkujących. Wśród członków nowej inicjatywy pojawiły się m.in. takie tuzy: Jacek Żakowski, Szymon Hołownia, Piotr Pacewicz, Wojciech Maziarski, Czesław Mozil, Zbigniew Hołdys czy Andrzej Saramonowicz. Inicjatywę wsparli też Wanda Traczyk-Stawska i prof. Adam Strzembosz. Tysiącem złotych przekazanych na rzecz strajkujących pochwalił się i Lech Wałęsa.

CZYTAJ WIĘCEJ: Broniarz musi być zadowolony. Zorganizowano akcję poparcia dla nauczycieli. Wspierają ich m.in. Wałęsa, Hołdys i Żakowski

Swoistą formę wsparcia wyrażają też samorządowcy. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział, że pieniądze, które nie zostały wypłacone nauczycielom za każdy dzień strajku, wróciły w postaci dodatków. Z kolei włodarz Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zapowiedziały, że w maju nauczyciele otrzymają pensje w pełnej wysokości, a ewentualne potrącenia za czas strajku zostaną rozłożone nawet na rok.

Pieniądze za strajk? Trzaskowski obiecuje nauczycielom: Niewypłacone pensje wrócą do was w postaci dodatków

Dulkiewicz wspiera protest ZNP. W maju nauczyciele dostaną pełne pensje, a ewentualne potrącenia zostaną rozłożone na raty

kpc/PAP/Twitter/wPolityce.pl