„PZPR” - takim hasłem, w lipcu 2018 r. „okrasił” biuro poselskie posła Krzysztofa Czabańskiego Wojciech Konopacki z „Obywateli RP”. Chamski atak na biuro posła najwyraźniej znalazł pełne zrozumienie u sędzi Aleksandry Marek-Ossowskiej z toruńskiego sądu, która umorzyła sprawę wandala. Dlaczego? stwierdziła, że działanie prowokatora z Obywateli RP „pozbawione było społecznej szkodliwości”.
CZYTAJ TAKŻE:Atak na biura parlamentarzystów PiS! Wandale pozostawili hasła: „Czas na sąd ostateczny” i „PZPR”
Co ciekawe, kilka lat temu, pełniąca ważne funkcje w skrajnie upolitycznionym, toruńskim oddziale stowarzyszenia sędziów „Iustitia”, sędzia Marek - Ossowska, nie miała tyle pobłażliwości wobec Anny Sobeckiej z PiS. W 2013 roku skazała ją na 3,5 tys. złotych grzywny. Za co? Posłanka zapłaciła grzywnę za o. Tadeusza Rydzyka. Sąd uznał to wtedy za wykroczenie.
Dyrektor Radia Maryja został w 2011 r. ukarany prawomocnie grzywną za wykroczenie, polegające na prowadzeniu nielegalnej zbiórki pieniędzy na finansowanie Telewizji Trwam, Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej oraz wierceń geotermalnych realizowanych przez Fundację Lux Veritatis. Grzywnę 27 lutego 2012 r. zapłaciła posłanka Sobecka.
Jak podkreśliła sędzia Aleksandra Marek-Ossowska, zgodnie z kodeksem wykroczeń, kto uiszcza grzywnę za ukaranego, nie będąc dla niego osobą najbliższą, podlega karze aresztu lub grzywny. Pieniądze wpłacone przez Sobecką, sąd nakazał przeznaczyć na cel charytatywny, a ona sama musiała uiścić grzywnę w wysokości 3,5 tys. złotych.
Wczoraj pani sędzia nie miała problemu z umorzeniem wykroczenia bojówkarza z „Obywateli RP”.
Kartkę do szyby biura Sobańskiego Konopacki przykleił dwustronną taśmą – tak, żeby można ją było łatwo odkleić. Zrobił to w ramach solidarności z Elżbietą Podleśną, która kilka dni wcześniej napisała farba PZPR na biurach na biurach Czabańskiego w Golubiu-Dobrzyniu i Wąbrzeźnie – relacjonuje Gazeta Wyborcza. Napis prokuratura odebrała jako pochwałę PZPR i zarzuciła jej propagowanie ustroju totalitarnego (potem się z tego wycofała).
– czytamy w portalu wyborcza.pl.
Sędzia argumentowała, że nie doszło do zniszczenia mienia, kartka nie naruszała estetyki miejsca publicznego i była jedynie formą wsparcia innej osoby. Poza tym poseł jako osoba publiczna musi liczyć się z krytyką społeczną w różnych formach.
– tłumaczy sędzię „wyborcza.pl”.
Mężczyzna, który nakleił kartkę na oknie biura posła Czbańskiego tłumaczył, ze zrobił to w geście solidarności z Elżbietą Podleśną, która kilka dni wcześniej napisała farba PZPR na biurach na biurach Czabańskiego w Golubiu-Dobrzyniu i Wąbrzeźnie.
Kilka dni temu toruńska „Iustitia” zamieściła na twitterze zbiorowe zdjęcie sędziów, którzy ułożyli napis „nie damy się zastraszyć”. W ostatnim rzędzie widać sędzię Aleksandrę Marek-Ossowską. Inni uczestnicy spędu trzymają kartki z napisem „konstytucja”. Niech ten obrazek będzie najlepszym podsumowaniem dla tematu umorzenia sprawy wandala z Torunia.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/442425-kolejne-umorzenie-sprawy-wandali-z-obywateli-rp