„Rzeczpospolita” mija się z prawdą, że „bezprawnie, co orzekł sąd” zwolniłem pana Merczyńskiego z Narodowego Instytutu Audiowizualnego (NinA) – stwierdził wicepremier Piotr Gliński.

Od dawna przestałem już reagować na kłamstwa medialne na mój temat, ale to niestety rozzuchwala oszczerców. W „Rzeczpospolitej” j.c. mija się z prawda, że „bezprawnie, co orzekł sąd” zwolniłem p. Merczyńskiego z Narodowego Instytutu Audiowizualnego (NinA)

— napisał minister kultury na Twitterze.

Prawdą jest to, że pan Merczyński kłamał w mediach, że przysługiwało mu zachowanie stanowiska po połączeniu dwóch instytucji. I dlatego bez wiedzy Ministerstwa Kultury otrzymał 6-miesięczne wynagrodzenie i możliwość korzystania z samochodu służbowego (opłaconego z naszych podatków)

— podkreślił.

Przypomnijmy, że to Michał Merczyński zdecydował o przekazaniu 300 tysięcy złotych ze środków Narodowego Instytutu Audiowizualnego (NInA) na film „Kler”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kolejne źródła finansowania „Kleru” wychodzą na jaw. Pieniądze dał też Merczyński z NInA. Wszystko za plecami Glińskiego?

ems/Twitter