Wzmocnienie demokratycznego kapitalizmu to nie tylko imperatyw moralny, ale również najlepszy pomysł na rozwój gospodarczy - mówił podczas czwartkowego wykładu „Demokratyczny kapitalizm dla wszystkich, a nie dla nielicznych” w Trybunale Konstytucyjnym premier Mateusz Morawiecki.
Premier ocenił, że należy poszukiwać trzeciej drog - kapitalizmu demokratycznego. Określił demokratyczny kapitalizm jako taki rodzaj organizacji państwa i rynku, który z zachowaniem kapitalistycznej gospodarki wzmacnia demokrację i wzmacnia „społeczną akceptację kapitalizmu”.
To demokratyczny kapitalizm legł u podstaw sukcesu gospodarczego krajów zachodnich i Zachód na przestrzeni ostatnich 20,30 lat odchodzi od tych zasad, które zbudowały demokratyczny kapitalizm w kształcie powszechnie akceptowanym
—mówił Morawiecki.
Wzmocnienie demokracji i demokratycznego kapitalizmu to nie tylko imperatyw moralny, ale również najlepszy pomysł na rozwój gospodarczy w kolejnych dekadach
—dodał szef polskiego rządu.
Premier ocenił, ze „mały cud gospodarczy”, z którym według niego mamy obecnie do czynienia w Polsce zawdzięczamy odejściu przez obecny rząd od dawnych paradygmatów.
Chodzi o to, żeby w tym wielkim miksie politycznym, gdzie mamy do czynienia z polityką regulacyjną, fiskalną, monetarną i potrzebami społecznymi, a także potrzebami gospodarczymi (…) tworzyły się z jednej strony z mechanizmami, które będą dyscyplinowały do ciężkiej pracy, inwestowania i oszczędzania, a z drugiej, żeby były one akceptowalnie społecznie
—powiedział Morawiecki.
Premier podkreślał również, że dla jego rządu szczególnie ważna jest kwestia nierówności i zaznaczył, że chce, aby w Polsce rósł zasięg klasy średniej.
Nasze działania o charakterze społeczno-demograficzno-rozwojowym mają na celu również wypychanie niejako tych grup społecznych z tych dolnych warstw piramidy post-socjalistycznej, III-Rzeczpospolitej w kierunku klasy średniej
—zadeklarował szef rządu.
Żeby uratować demokratyczny kapitalizm musimy stworzyć nowe zasady, które będą pozwalały rozbijać globalne monopole - ocenił w czwartek podczas wykładu w Trybunale Konstytucyjnym premier Mateusz Morawiecki.
Premier podkreślał, że jego rząd utrzymuje polską walutę; ocenił, że przyjęcie euro i skutki takiego posunięcia będą zależne od tego, na jakim poziomie rozwoju gospodarczego jest dane państwo i jaką ma strukturę gospodarki.
Morawiecki stwierdził również, że mamy do czynienia w wielu krajach z rosnącym rozwarstwieniem i narastaniem zjawisk „społecznie rewolucyjnych”.
Musimy na nowo wymyślić pewne reguły gry, bo kapitalizm opiera się o pewne reguły gry i ci, którzy są silni w kapitalizmie mają największy wpływ na te reguły gry, a ci, którzy są słabsi mogą się tylko później buntować
—mówił premier.
Żeby uratować demokratyczny kapitalizm potrzebujemy w dużym stopniu stworzyć nowe zasady, które będą pozwalały rozbijać globalne monopole
—ocenił szef rządu.
Podczas wykładu premier był pytany przez szefa gabinetu politycznego prezydenta Krzysztofa Szczerskiego, czy w jego opinii model demokratycznego kapitalizmu udaje się wyłącznie, gdy jest powszechny.
W odpowiedzi Morawiecki stwierdził, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, który system we właściwy sposób adresuje elementy sprawiedliwości społecznej.
Chcę wierzyć, że to ten nasz model - republikańsko-demokratyczny, kapitalistyczny, ale w oparciu o demokrację, jest lepszym modelem, ten model, który zakłada wolność pracy, wolność słowa, wolność krytyki systemu, a nie ten, który przed krytyką systemu ucieka, bo krytyka jest jednocześnie możliwością wskazania błędów, a nie brnięcia w ślepe uliczki
—powiedział szef rządu.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/442229-wyklad-premiera-w-trybunale-konstytucyjnym
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.