Sytuacje kryzysowe, ekstremalne bywają dla każdego człowieka testem postaw. Przy okazji trwającego właśnie strajku nauczycieli mogliśmy zaobserwować cały katalog ludzkich zachowań. Wiele z nich lokuje się bardzo daleko od określenia „przyzwoite”.
I tak na przykład w Gorzowie Wielkopolskim strajkujący nauczyciele wspierali przedstawicieli KOD, którzy podczas egzaminów gimnazjalnych puszczali przez megafon odgłosy trzody chlewnej i krów. Pedagodzy, zamiast uciszyć utrudniających egzamin zadymiarzy bili im brawo oraz dziękowali.
W Zgierzu nauczyciele zaatakowali wolontariuszy, którzy umożliwili przeprowadzenie egzaminów. Doszło do gwizdów, szarpaniny. Były też sytuacje, że nauczycieli którzy zawiesili strajk, by pomóc w egzaminach nazwano łamistrajkami. Witało ich buczenie i okrzyki. A przecież oni zrobili to dla dzieci.
W sieci wypłynęły też bulwersujące esemesy, które wysyłają sobie nauczyciele należący do ZNP:
Pamiętajcie, że rady klasyfikacyjne w ostatnich klasach techników i liceów muszą być do 16 kwietnia, a oceny trzeba wpisać do 12, w najbliższy piątek. Nie ma ocen i rad, nie ma matur, rady klasyfikacyjnej z emerytów i łapanki nie zrobią
-piszą nauczyciele, nawołując się wzajemnie do szkodzenia dzieciom.
Wiem też o nauczycielach, którzy nie przystąpili do strajku. Zostali więc posadzeni w osobnej sali i są poddawani ostracyzmowi ze strony tych, którzy strajkują. Nie muszę chyba pisać, jak źle to znoszą.
Czego powyższe postawy uczą młodzież, która przecież najlepiej uczy się przez naśladowanie? Przemocy, cieszenia się z krzywdy innych, wykluczania zamiast tolerancji, braku szacunku dla innych postaw i poglądów. I wreszcie tego, że chęć niesienia pomocy innym, może być napiętnowana.
W całym tym szaleństwie nie brakuje jednak ludzi zwyczajnie przyzwoitych. Syn jednego ze znajomych przystępuje w poniedziałek do egzaminu. Nauczycielka w jednej z warszawskich szkół chciała przygotować uczniów do egzaminu w szkole. Niestety nie zgodził się na to dyrektor placówki. Mama chłopca zaproponowała więc, by cała klasa, łącznie z nauczycielką spotykała się w bloku na Żoliborzu, by przygotować się do egzaminu. Wszyscy przystali. Czy to nie są współczesne tajne komplety? Czego nauczą się te dzieci? Że można na siebie liczyć w trudnych sytuacjach i że z nawet najbardziej beznadziejnego położenia można znaleźć wyjście.
Być może te lekcje z życia okażą się kiedyś ważniejsze, niż wiedza potrzebna na egzaminach.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/442225-nauczyciele-na-tajnych-kompletach-to-dzieje-sie-tu-i-teraz
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.