Nagonka na profesora! Policja strzela do historyka! – tak „Gazeta Wyborcza” histeryzowała, gdy w jej siedzibie pojawiła się dwójka policjantów, którzy chcieli przekazać Adamowi Michnikowi, redaktorowi naczelnemu „Wyborczej”. W kuriozalnym komentarzu Macieja Stasińskiego aż roi się od manipulacji! Portal wPolityce.pl ustalił jak wyglądała standardowa procedura przekazania sprostowania do kłamliwego tekstu prof. Jana Grabowskiego, który nowy wzór mundurów policji porównał do umundurowania tzw. granatowej policji i jej rzekomych zbrodni na Żydach w czasie wojny. Grabowski sugeruje też, że obecna policja „utożsamia” się w ten sposób z okupacyjnym odpowiednikiem.
Komendant Główny Policji zażądał od „Gazety Wyborczej” publikacji sprostowania do felietonu prof. Jana Grabowskiego o projektowanych granatowych mundurach polskiej policji. Tekst sprostowania nie przyszedł pocztą poleconą, lecz przywiózł go do redakcji patrol policji. Zważywszy na rozmiar – 11 stron druku – udział rosłych mundurowych w taszczeniu materiału wydaje się uzasadniony.
– pisał Stasiński.
Rośli funkcjonariusze? Patrol policji? To przecież kompletna bzdura o czym Stasiński doskonale wie! Sprostowanie przywiozła w dniu 2 kwietnia drobna policjantka, stażystka w zespole prasowym KGP, w towarzystwie funkcjonariusza zespołu. Nie był to żaden patrol policji, który zamiast pilnować bezpieczeństwa obywateli bawi się w szykany wobec „niezłomnej” redakcji „Gazety Wyborczej”.
Chcieliśmy tylko przekazać sprostowanie, ale nikt nie chciał go od nas odebrać. Z recepcji skierowano nas do punktu odbioru korespondencji, stamtąd z powrotem do recepcji. W końcu dodzwoniliśmy się do asystentki redaktora naczelnego. Ta pani stwierdziła, że nie odbierze od nas pisma, gdyż nie ma takich pełnomocnictw. Pismo ostatecznie przyjęto w punkcie odbioru korespondencji.
– relacjonuje mł. aspirant Antoni Rzeczkowski, który wspólnie z policjantką przyjechali do redakcji przy Czerskiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:„Wyborcza” robi aferę z galowego umundurowania policjantów. W roli eksperta – prof. Grabowski: To infantylizacja pamięci historycznej
Czy Maciej Stasiński w swoim histerycznym komentarzu celowo pomija fakty? Może nie pasowały do jego tezy o dręczeniu „wybitnego” profesora?
Do nagonki prowadzonej dotychczas przez ministra kultury i czynowników z IPN dołącza teraz Komenda Główna Policji. Ciarki po plecach chodzą.
– kończy swój komentarz Stasiński, którego szefowie boją się drobnej policjantki i sprostowania do kłamliwego wpisu prof. Grabowskiego.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/442215-policja-szykanuje-gw-i-grabowskiego-ujawniamy-manipulacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.