Czy trzeba strajkować 8 godzin, czy tyle ile ma się lekcji - ten dylemat strajkujących nauczycieli, który stał się powodem kpin internautów, powraca w kuriozalnym stanowisku ZNP, w którym Sławomir Broniarz zaklina rzeczywistość i nie zgadza się ze stanowiskiem Regionalnych Izb Obrachunkowych, które jasno stwierdzają , iż nauczyciele nie otrzymają wynagrodzenia za czas spędzony na proteście.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:ZNP oszukał nauczycieli? Będą mieli obniżone pensje za czas udziału w strajku! Sprawę badać mają regionalne izby obrachunkowe
CZYTAJ TAKŻE:Potwierdzają się ustalenia wPolityce.pl! RIO: Strajkujący nauczyciele nie mogą otrzymać żadnego wynagrodzenia!
Portal wPolityce.pl już w ubiegłym tygodniu alarmował, że Regionalne Izby Obrachunkowe słusznie i zgodnie z prawem zablokują wypłatę pieniędzy dla nauczycieli za czas strajkowy. Wczoraj nasze informacje potwierdził portal Wp.pl, który ustalił, iż taką decyzję podjęła JUŻ krakowska Izba. Wcześniej mówił o tym Rafał Trzaskowski, który najpierw dopingował nauczycieli do strajku, by następnie stwierdzić, że gmina nie jest w stanie zapłacić im za godziny spędzone na strajkowaniu. Dzisiaj Związek Nauczycielstwa Polskiego wydał oświadczenie w tej sprawę i wszedł w polemikę z krakowską Regionalną Izbą Obrachunkową.
Niniejszym informujemy,iż nietrafne jest stanowisko Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie, jakoby art. 23 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych jednoznacznie przesądzał, iż nie jest dopuszczalne wypłacenie wynagrodzenia pracownikom za okres strajku. Nie uwzględnia ono bowiem faktu, iż przepis ten (jak większość norm prawa pracy) jest normą jednostronnie bezwzględnie obowiązującą, co oznacza, że odstępstwo od niej na korzyść pracownika jest ważne i wywiera skutki prawne w sferze indywidualnego stosunku pracy.
– przekonuje Jarosław Broniarz i Krzysztof Baszczyński z ZNP.
Dyskusja Związku Nauczycielstwa Polskiego i opinie prawne przedkładane przez Broniarza to zasłona dymna. Z informacji portalu wPolityce.pl wynika, że wielu nauczycieli, którzy przystąpili do strajku, nie mieli pojęcia, że zgodnie z prawem, nie otrzymają wynagrodzenia za czas strajkowy. Z rozmów, które przeprowadziliśmy wynika, że nauczyciele mają żal do związkowych bonzów, którzy mogli zataić tę informację lub w gorączce strajkowej nie przekazać jej nauczycielom.
Śmieszy też forma pisma Broniarza i spółki, którzy przedstawiają naiwną interpretację jasnych i jednoznacznych przepisów. Co ciekawe, stanowisko izb obrachunkowych potwierdzają nawet samorządowcy, którzy na siłę parli do strajku nauczycieli i mocno ich do niego dopingowali. Czy wypiją teraz piwo, które sami nawarzyli?
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/442017-znp-chce-by-nauczyciele-dostali-pieniadze-strajk-wbrew-rio