Od 25 marca trwały negocjacje związków zawodowych nauczycieli ze stroną rządową. Przygotowania do strajku trwały o wiele wcześniej. Portal wPolityce.pl dotarł do pisma oddziału ZNP, w którym poinformowano dyrektor jednej z placówek, że 8 kwietnia w jej szkole rozpocznie się akcja strajkowa. Dokument jest datowany na 27 marca, czyli na dwa dni po rozpoczęciu rozmów w Centrum „Dialog”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wicepremier Szydło zapewnia: „Egzaminy się odbędą. Proszę o spokój dla uczniów”. Strona rządowa i ZNP podejmą rozmowy!
CZYTAJ TAKŻE: I wszystko jasne! Prezes ZNP proponuje: RPO Adam Bodnar na negocjatora. Szydło jest sędzią we własnej sprawie
Przypomnijmy, że w styczniu Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych, rozpoczęły procedury sporu zbiorowego. W ich ramach przeprowadziły w marcu referenda strajkowe.
Jednak od 25 do 7 marca do trwały negocjacje rządu ze związkami zawodowymi zrzeszającymi nauczycieli. Wspomniane już FZZ i ZNP w trakcie negocjacji zmodyfikowały swoje oczekiwania (początkowo upominały się o tysiąc zł podwyżki) i obecnie postulują 30 proc. podwyżki rozłożonej na dwie tury – 15 proc. od 1 stycznia i 15 proc. od 1 września br.
Sławomir Broniarz ogłasza: Zaczynamy strajk! Rząd nie zgodził się na propozycje ZNP i Forum ZZ
O specyficznej postawie negocjacyjnej prezes ZNP Sławomira Broniarza świadczy fakt, że mimo trwania rozmów, trwał przy stanowisku, że strajki powinny się odbyć. I tak właśnie się stało. Jednak warto zwrócić uwagę na działania jego związku w terenie.
CZYTAJ WIĘCEJ: To po co te wszystkie próby porozumienia? Broniarz już zdecydował: Do tego strajku pewnie dojdzie i będzie musiało dojść
Portal wPolityce.pl dotarł bowiem do pisma Oddziału ZNP Warszawa Bielany-Żoliborz, w którym poinformowano dyrektor Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych nr 4 im. Karola Szymanowskiego w Warszawie o przeprowadzonym w marcu referendum strajkowym, w którym za przeprowadzeniem akcji strajkowej opowiedziało się 87 proc. uczestników głosowania.
Mając na uwadze powyższe oraz fakt niespełnienia żądania będącego przedmiotem sporu zbiorowego, tj. żądania podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli, wychowawców i innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami o 1000 zł wyrównaniem od 1 stycznia 2019 r. informuję, że od dnia 8 kwietnia 2019 r. w kierowanej przez Panią szkole rozpoczęta zostanie akcja strajkowa, która będzie trwać do odwołania
– czytamy w dokumencie bielańskiego oddziału ZNP.
Podkreślmy jeszcze raz, że negocjacje z rządem trwały od 25 marca, a dokument datowany jest na 27 marca, czyli skierowano go do dyrektor placówki szkolnej po dwóch dniach trwania rozmów.
Zgodnie z procedurami opisanymi w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych strajk jest legalny, gdy ogłosi go związek zawodowy (żadna inna organizacja ani grupa pracownicza nie może proklamować strajku), przed jego ogłoszeniem zostały wyczerpane rokowania i postępowanie mediacyjne, chyba, że nielegalne działania pracodawcy je uniemożliwiły, a żądania pozostających w sporze pracowników dotyczą wyłącznie warunków pracy, płac, spraw socjalnych albo praw i wolności związkowych.
Co prawda tego typu zawiadomienie o strajku nie oznacza, że na pewno zostanie on przeprowadzony, a związkowcy mogą zrezygnować z jego przeprowadzenia. Jednak forma pisma i data poinformowania dyrektor szkoły, gdy właśnie trwały negocjacje związkowców ze stroną rządową, mogą rodzić pytania o postawę ZNP. Czy takie pismo było konieczne ze względu na przepisy? Czy też z góry ustalono, że rząd nie spełni oczekiwań i strajk był nieunikniony?
kpc/wPolityce.pl/PAP
-
Kup tygodnik „Sieci” z fascynującą książką!
Już od poniedziałku, 8 kwietnia, dostępne jest nowe wydanie tygodnika „Sieci”, a w nim wyjątkowy dodatek – książka „Całun. Historia, nauka, kult”. Nie przegap!
E - wydanie naszego pisma dostępne na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/441811-rozmowy-z-rzadem-trwaly-ale-oddzial-znp-oglosil-strajk