Wszystko jasne. Nie ważne kto, nie ważne po co protestuje i jakie ma postulaty. Ważne, że jest to protest przeciw PiS! To cel opozycji wspierających ją pseudo-autorytetów. Prof. Jan Hartman znany ze swojej niechęci dla PiS jest entuzjastycznie nastawiony do strajku ZNP.

Uff! Nareszcie strajk przeciw PiS! Nie dajcie d!

—napisał filozof i wykładowca akademicki na Twitterze.

Zaskakujące i skandaliczne słowa w ustach kogoś kto pracuje z młodzieżą i komu nauczanie nie jest obce. Ale jak widać, czego się nie robi z niechęci do PiS. Prof. Harman zachęca nawet do eskalacji protestu nauczycieli.

Dopiszcie nowe postulaty, jak w ‘80! Wolność słowa, prawda na lekcjach historii, świeckość szkolnej przestrzeni, wychowanie seksualne i antydyskryminacyjne, wartości konstytucyjne i europejskie w programach nauczania!

—stwierdził.

I wszystko jasne. Strajk nauczycieli jest tylko polityczny, jeśli ktoś miał wątpliwości.

No brawo Jan, napisałeś co wszyscy wiedzieli… Strajk polityczny… Jak by kto jeszcze miał wątpliwości… Hehehe…

A ja głupi uwierzyłem, że strajk nie jest polityczny, a chodzi w nim o poprawę pracy nauczycieli…

—piszą internauci.

CZYTAJ TEŻ:

Wszystko w rękach Broniarza? Szydło: Jest osobą, która może zdecydować o przerwaniu strajku i o tym, żeby egzaminy się spokojnie odbyły

Lider oświatowej „Solidarności” wskazuje jasno: To ZNP nie chciał porozumienia. Żądając 17 mld zł musieli wiedzieć, że nikt się na to nie zgodzi

Broniarz ogłasza: „Nie zawiesimy strajku na czas egzaminów”. Próbuje się też zasłaniać: „Nie widzę takiej woli wśród strajkujących”

ann