Jak Bóg chce kogoś pokarać, to mu rozum odbiera – tymi niewybrednymi słowami Robert Gwiazdowski określił na antenie Polsat News prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kolejna „piątka PiS”. Tym razem dla rolników: Więcej unijnych środków i wsparcie dla lokalnych producentów. SPRAWDŹ

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Kuźmiuk: „Jeżeli ktoś śmieje się z naszego programu rolnego, nie rozumie zasad WPR, gardzi wsią i ciężką pracą”

Liderowi ruchu Polska Fair Play nie spodobała się zapowiedź wsparcia dla rolników ze strony partii rządzącej.

Jak Bóg chce kogoś pokarać, to mu rozum odbiera. Jak Jarosław Kaczyński powiedział 100 zł na tucznika i 500 zł na krowę w przededniu strajku nauczycieli, to chyba Bóg go opuścił

— powiedział Gwiazdowski.

CZYTAJ WIĘCEJ: „500+ dla krów”, „Krowa+”, „Świnia+”… Politycy opozycji i dziennikarze prześcigają się w drwinach. Tak szanują rolników?!

I jak można było się spodziewać, ekspert podatkowy skrytykował również sytuację w oświacie i kwestię wynagrodzeń dla nauczycieli.

Jeżeli nauczyciel dostaje 3000 zł netto, to jego praca jest warta 5000 zł - państwo 2000 zł zabrało. Jak będziemy dawać podwyżki nauczycielom, to one będą pochodziły z podatków, które pobierzemy od nauczycieli. To jest absurd

— mówił.

Jako rozwiązanie zaproponował wprowadzenie bonu edukacyjnego

Każdy rodzic powinien dostać bon, którym może zapłacić w szkole za naukę swojego dzieciaka - zaproponował. Wtedy o tym, ile zarabia nauczyciel, zdecydowaliby rodzice, którzy posyłają dzieci do danej szkoły

— stwierdził.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Nowak: Podwyżki zaplanowane dla nauczycieli w Warszawie wstrzymano na prośbę ZNP. O co naprawdę chodzi Broniarzowi?

Gwiazdowski zaostrza „antypisowską” retorykę. Czyżby doszedł do wniosku, że ruch Polska Fair Play – zajmujący niemal ostatnie miejsce w sondażach - musi się na czymś wybić? Szkoda tylko, że idzie utartym schematem totalnej opozycji.

kpc/Polsat News