Broniarz ogłasza: "Nie zawiesimy strajku na czas egzaminów". Próbuje się też zasłaniać: "Nie widzę takiej woli wśród strajkujących"

Nie zawiesimy protestu na czas egzaminów. Ja nie mam do tego tytułu – powiedział szef ZNP Sławomir Broniarz w Polsat News.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Nowak: Podwyżki zaplanowane dla nauczycieli w Warszawie wstrzymano na prośbę ZNP. O co naprawdę chodzi Broniarzowi?

CZYTAJ TAKŻE: Ważny apel prezydenta! „Proszę wszystkich nauczycieli, moich rodaków, żeby młodzież mogła spokojnie odbyć egzaminy”

Szef ZNP odrzucił apel prezydenta, jaki skierował do nauczycieli, by uczniowie mogli spokojnie przystąpić do egzaminów. Nauczyciele nie przerwą strajku na czas egzaminów?!

Taka możliwość zawsze istnieje, ale to musi wynikać z woli tych, którzy ten strajk realizują

– stwierdził wymijająco Broniarz na antenie TVN24, goszcząc w programie „Kropka nad i”.

Nie widzę, aby taka wola wśród strajkujących się pojawiła

– dodał.

Drwił z minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej, że oświatę chce kształtować na podstawie empirycznego doświadczenia z własnego dzieciństwa z lat 70”. Deprecjonował też porozumienie, jakie ze stroną rządową podpisała oświatowa „Solidarność”.

Widocznie Proksa miał takie polecenie od swojego szefa Piotra Dudy. Mam wrażenie, że po prostu takie było polityczne zapotrzebowanie

– powiedział, oskarżając insynuacjami, że niedzielne rozmowy były „wyreżyserowane”.

Wcześniej w studiu Polsat News Sławomir Broniarz odniósł się do krytycznych słów, jakie wypowiada pod jego adresem wicepremier Beata Szydło.

Problemem nie jest prezes Broniarz, tylko problemem są niskie płace nauczycieli. Problemem jest konflikt, w którym zaangażowanych jest 600 tys. nauczycieli, a nie moja skromna osoba. Tutaj chciałbym, że pani premier się do tego odniosła, a nie kilkadziesiąt razy odmieniała moje nazwisko

– mówił.

Pożar mamy tu i teraz. Skoro się pali, to nie będziemy dyskutować o koncepcji organizacyjnej straży pożarnej, tylko gasimy ten pożar. (…) O tym jesteśmy gotowi dyskutować godzinę po zakończeniu rozmów na temat wzrostu płac

– dodał.

Podkreślał też dobitnie, że strajk nie zostanie zawieszony na czas egzaminów.

Ja nie mam tytułu do tego, żeby dzisiaj zawiesić ten protest. Ba, przeciwnie wydarzenia ostatnich dni, tę część ekstremistyczną, przepraszam za wyrażenie, tę cześć bardziej radykalną, motywują do tego, żebyśmy byli twardzi do samego końca

– oświadczył, by później zgrywać świętego.

Związek jest gotowy do negocjacji, czekamy na propozycje strony rządowej

– powiedział.

CZYTAJ WIĘCEJ: Skandaliczne! Zamiast uspokajać, Broniarz straszy dzieci: Jeżeli nauczyciele będą strajkować to siłą rzeczy egzaminy są zagrożone

kpc/TVN24/Polsat News