Wiem, jakie jest moje życiowe zadanie: pokonam Kaczyńskiego, przywrócę w Polsce demokrację, praworządność i dumę Polaków z tego, że tu mieszkają
– zapowiada Grzegorz Schetyna w wywiadzie dla „Newsweeka”.
W rozmowie z Renatą Grochal lider Platformy Obywatelskiej tłumaczy się z zaproszenia Leszka Millera i innych postkomunistów do startu z list Koalicji Europejskiej.
Leszek Miller, który jest na naszych listach, wprowadzał Polskę do Unii Europejskiej, a ekipa Kaczyńskiego i PiS Polskę z Unii wyprowadza
– twierdzi Schetyna.
Przewodniczący PO pytany był o deklarację LGBT i „podniesienie konserwatywnej kotwicy”.
Polska bardzo się zmieniła przez ostatnie trzy lata, także przez zaangażowanie polityczne Kościoła, przez film „Kler”, brak reakcji biskupów na afery pedofilskie. Jeśli Kościół się nie opamięta, to Polska pójdzie drogą Irlandii lub Chile. A ja jako osoba wierząca nie byłbym zadowolony z takiego scenariusza
– przekonuje.
Twierdzi, że w przypadku wygranej w wyborach do polskiego parlamentu, Platforma uchwali związki partnerskie.
Byliśmy w koalicji z PSL, które nie było za związkami partnerskimi, ale powiem szczerze – ten temat nie był naszym priorytetem. Jednak sprawa wróci po wyborach i jestem przekonany, że jeśli wygramy, to uchwalimy związki partnerskie
– czytamy.
Klimat społeczny się zmienił. Polska dojrzała do związków partnerskich, społeczeństwo przyzwyczaja się do tego, że to jest coś normalnego, przecież w większości będą z tego korzystać pary heteroseksualne
– twierdzi Schetyna.
mly/newsweek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/441627-schetyna-jesli-wygramy-to-uchwalimy-zwiazki-partnerskie