Jeżeli ktoś śmieje się z naszego programu rolnego, nie rozumie zasad WPR, gardzi wsią i ciężką pracą - mówi portalowi wPolityce.pl Zbigniew Kuźmiuk, eurodeputowany PiS.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kolejna „piątka PiS”. Tym razem dla rolników: Więcej unijnych środków i wsparcie dla lokalnych producentów. SPRAWDŹ
Pieniądze na wsparcie polskich hodowców trzody mlecznej będą pochodziły w całości ze środków unijnych. Taki program o charakterze ekologicznym mógł już funkcjonować w obecnej perspektywie finansowej. Przynajmniej trzy kraje członkowskie korzystają z podobnego programu. To Rumunia, Finlandia i Włochy. Ze środków przekazywanych im z Wspólnej Polityki Rolnej przekazują na ten cel 2 miliardy euro w ciągu siedmiu lat
— wyjaśnia polityk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rolnicza „piątka” Kaczyńskiego. PiS zaprezentowało konkretne zamierzenia, tym razem dotyczące wsi i rolnictwa
Program wsparcia ma być skierowany przede wszystkim do małych gospodarstw rolnych.
Chcemy zaadresować nasze programy głównie do małych gospodarstw. Nie będzie to skierowane do wielkich gospodarstw, bo to mijałoby się z celem. Drugim celem jest wspieranie dobrostanu zwierząt. A trzecim celem jest zapewnienie ekologicznego surowca dla dobrej żywności. Jeżeli ktoś śmieje się z naszego programu rolnego, nie rozumie zasad Wspólnej Polityki Rolnej, gardzi wsią i ciężką pracą
— przekonuje rozmówca portalu wPolityce.pl.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „500+ dla krów”, „Krowa+”, „Świnia+”… Politycy opozycji i dziennikarze prześcigają się w drwinach. Tak szanują rolników?!
Celem PiS ma być wynegocjowanie wyższych środków pieniężnych na polskie rolnictwo w nowej perspektywie finansowej.
PiS postara się o to, aby nasza koperta narodowa w ramach Wspólnej Polityki Rolnej była procentowo większa niż jest w obecnej perspektywie. Nie wiadomo czy będzie wyższa kwotowo, bo na razie jest propozycja mniejszego budżetu, więc cudów nie jesteśmy w stanie zrobić. Ale postaramy się, żeby procentowo budżet był większy. Naszym celem jest uzyskanie większych kwotowo środków na drugi filar Wspólnej Polityki Rolnej. Koalicja PO-PSL manipulowała tymi środkami. Zdecydowała się na przesunięcie środków do Funduszy Spójności, żeby PO wyszło, że wynegocjowała ponad 300 miliardów złotych i mogła odtrąbić sukces. Niestety minister Kalemba się na to zgodził
— mówi portalowi wPolityce.pl Zbigniew Kuźmiuk, eurodeputowany PiS.
Not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/441518-kuzmiuk-kto-smieje-sie-z-naszego-programu-gardzi-wsia