Gdzie są granice? Bezczelne słowa Rosatiego: To upokarzające, że polski rząd wisi u klamki Orbana, że to jedyny sojusznik

Izba dyscyplinarna jest wybierana w sposób upolityczniony i ma uprawnienia do kwestionowania orzeczeń sędziowskich

— oświadczył na antenie rozgłośni z Czerskiej, radia Tok Fm europoseł Platformy Obywatelskiej Dariusz Rosati, stwierdzając, że Komisja Europejska podjęła słuszną decyzję ws. postępowania przeciwko Polsce.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Absurd! KE chce postępowania przeciwko Polsce w sprawie pytań prejudycjalnych sędziów, ale prawnicy Komisji zmiażdżyli pytania Igora Tulei! O co chodzi w ustawce Timmermansa?

Timmermans boi się, że TSUE nie orzeknie po jego myśli? Jest kolejne postępowanie KE przeciwko Polsce. Wraca sprawa postępowań dyscyplinarnych sędziów

Zdaniem Rosatiego, sprawa reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce jest aktualna, ale to, co robi PiS nie jest reformą.

To przejęcie kontroli i upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości. Komisja Europejska ma pełne podstawy do tego, żeby występować w tej sprawie do TSUE

— stwierdził Rosati, dodając, że to kolejny konflikt na linii Warszawa-Bruksela.

Z naszych obserwacji wynika, że podupada reputacja Polski. Naszą słabą pozycję i brak zdolności do realizacji interesów, widzimy w rozmaitych procesach legislacyjnych. Rząd polski nie jest w stanie temu zapobiec

— dramatyzował europoseł Platformy Obywatelskiej.

Wszystkie sprawy, które kiedyś rząd PO i PSL pozytywnie załatwiał, teraz nie ma takiej atmosfery. To wina PiS. Jest rzeczą głęboko upokarzającą, że polski rząd wisi u klamki Orbana, że to jedyny sojusznik, na którego polski rząd może liczyć, żeby nie zostać w jakiś sposób radykalniej napiętnowany w ramach UE. To jest miara upadku znaczenia Polski w polityce europejskiej

— kpił Rosati.

Czyżby Rosati zapomniał, u czyjej klamki wisiała i właściwie do tej pory wisi Platforma Obywatelska?

wkt/TOK FM