Ciekaw jestem, czy można jeszcze bardziej przebierać nogami w dążeniu do odzyskania władzy niż robi to obecna opozycja? Wydaje się, że jest bliska kresu takiego wyczerpującego wysiłku. Za chwilę nogi jej się poplączą i sama się o nie przewróci. Bo czy można pleść takie bzdury, jakie serwują Polakom znani reprezentanci opozycji. Przoduje w tym od dłuższego czasu Sławomir Neumann, szef Klubu Parlamentarnego Platformy. Ostatnio dołączył do niego zasiedziały już w tej partii postkomunista, nader aktywny w mediach Dariusz Rosati.
Oto ich klasyczne pogawędki „o gruszkach na wierzbie”.
Sławomir Neumann, uważa, że tzw. trzynastka „Jarkowa” dla emerytów i rencistów, to „małe piwo” w porównaniu do pieniędzy, jakie tej grupie społecznej zagwarantuje Platforma. Nie będzie to jakiś tam jednorazowy dodatek pisowski, zwany różnie przez opozycję np. jako „jałmużna” czy „ochłap z pańskiego stołu”. My damy stałą „trzynastkę”, taką samą jak np. od dziesiątków lat otrzymują górnicy.
To nasze zobowiązanie Platformy i każdego rządu, który powstanie pod naszym przewodem
— dodał Neumann.
Charakterystycznym rysem wszystkich wystąpień publicznych Neumanna, który stał się regułą, jest powtarzanie przesądzonego już założenia o zwycięstwie Platformy w najbliższych wyborach. Sprawy nie stawia więc hipotetycznie, lecz za każdym razem mówi, po wyborach wyrównamy poziom życia Polaków do poziomu Europejczyków, wprowadzimy programy dla ludzi młodych i poprawimy jakość powietrza.
Nieco tylko bardziej ostrożny jest Dariusz Rosati. Składając Polakom obietnice, asekuruje się mówiąc, że uzależnia od wyników wyborów. Jednocześnie mobilizuje swój elektorat, dodając samemu sobie otuchy: - „Musimy wygrać wybory”. Aby przejąć władzę dodaje:
PiS traktuje nauczycieli po macoszemu.
Jeśli my wygramy wybory, a PiS nie da nauczycielom pieniędzy, to my je damy. Ponieważ to nic nie kosztuje, postanowił dopieścić nauczycieli - swoich potencjalnych wyborców:
To są ludzie, którzy kształcą nasze dzieci, którzy ponoszą odpowiedzialność za charakter, postawy młodego pokolenia. Trzeba ich dowartościować.
W obietnicach zaszedł jednak dalej niż szef Klubu. Pytany o to, co zrobi rząd Platformy, gdyby okazało się, że nauczyciele żądaliby więcej pieniędzy niż chcą obecnie, odparł, że trzeba się zgodzić na zaspokojenie ich oczekiwań.
Czy można składać bardziej kosmiczne obietnice niż robią to obydwaj politycy Platformy?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/441388-obietnice-platformy-czyli-gruszki-na-wierzbie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.