Kolejny świadek przed komisją śledczą zajmującą się aferą VAT przyznaje, że już w 2012 roku politycy mieli pełną wiedzę o przekrętach VAT. Waldemar Pawlak nie był jednak w stanie odpowiedzieć na pytania dotyczące rzeczywistej walki z tymi oszustwami. Podkreślał za to, że w listopadzie 2012 roku nie był już wicepremierem i ministrem gospodarki.
Pawlak kilkakrotnie podkreślał, że tropieniem przekrętów nie zajmował się jego resort.
Przeciwdziałanie przestępczości podatkowej było domeną Ministerstwa Finansów; resort gospodarki zajmował się innymi sprawami.Ministerstwo Gospodarki nie miało w centrum uwagi spraw związanych ze szczegółowym analizowaniem spraw związanych z poszczególnymi podatkami. Być może pojawiały się dyskusje dotyczące wpływów, ale nie przypominam sobie żadnych dyskusji, które byłyby związane ze wspólnymi zadaniami Ministerstwa Gospodarki i Finansów.
– stwierdził.
Nie przypominam sobie dyskusji w radzie ministrów skoncentrowanych na przestępczości VAT. Pamiętam, że przy dyskusjach nad budżetem pojawiały się elementy związane ze skutecznością poboru podatków i zagrożeniami, te dyskusje inicjował i prowadził min. finansów.
– przyznał PAwlak.
Poseł Smoliński pytał Waldemara Pawlaka o dramatyczny apel branży energetycznej i paliwowej, których przedstawiciele wprost stwierdzili, że oszuści niszczą legalną branżę paliwową. Pismo z szokującymi informacjami dotyczącymi afery paliwowej.
Pisali o eksplozji szarej strefy,nieobliczalnych skutkach dla skarbu państwa. Dlaczego pominięto branże paliwową w konsultacjach dotyczących ich ustaw? Jakie było pana stanowisko?
– pytał poseł Smoliński.
Nie przypominam sobie, żebym jakieś stanowisko wyrażał.
– odpowiadał Waldemar Pawlak.
Czy pan rozmawiał z premierem na ten temat?
– dopytywał Smoliński.
Wiedza, że były przekręty, była dość powszechna.
– bronił się Waldemar Pawlak.
Mi chodzi o pana wiedzy. Jako minister gospodarki powinien mieć pan większą wiedzę. Co pan wiedział?
– nie dawał za wygraną Smoliński.
W sprawie zwalczania przestępczości podatkowej był odpowiedni minister i to on podejmuje działania.
– kluczył Waldemar Pawlak.
Mówimy o piśmie, z którego wynika, że skarb państwa traci 3 miliardy złotych! To nie było pismo od anonimowego przedsiębiorcy. Ile takich pism mógł pan dostawać? Dwa rocznie?
– dopytywał poseł Smoliński.
To nie tak, że pismo trafia od razu w ręce ministra. Musiało trafić do właściwych departamentów w celu przygotowania opinii.
– odpowiedział Waldemar Pawlak.
WB
-
Kultowy PREZENT dla prenumeratorów!
Super oferta dla czytelników tygodnika „Sieci”! Zamów i opłać roczną prenumeratę pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”, a koszulkę z kultowym już powiedzeniem #JaCięNieMogę otrzymasz GRATIS!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/441142-pawlak-potwierdza-o-oszustwach-vat-wiedzieli-wszyscy