Skarb Państwa musi wypłacić 300 tysięcy złotych organizatorowi Malta Festival Poznań. Choć wyrok nie jest prawomocny, była premier Ewa Kopacz nie kryje radości.
Działaczka Platformy przekonuje na Twitterze, że minister Gliński obiecał te pieniądze organizatorom imprezy. Chwali się też, że za rządów jej partii dotacja była jeszcze wyższa.
Uwaga na obietnice PiS! Minister Gliński obiecał 300.000 zł na festiwal Malta i nie dał. Trzeba się było sądzić z wicepremierem. Wstyd dla tego rządu. My utrzymywaliśmy dotacje na poziomie 1-go miliona przez wiele lat
MKiDN nie wypłaciło pieniędzy organizatorom. Bezpośrednim powodem wstrzymania jej przez wicepremiera, ministra kultury Piotra Glińskiego był fakt, że jednym z kuratorów edycji festiwalu w 2017 r. był Oliver Frljić, chorwacki reżyser skandalicznego spektaklu „Klątwa”.
Dzisiaj Kopacz próbuje przekonywać, że nie można ufać w obietnice rządu, bo jedno z ministerstw nie przekazało ogromnej sumy na festiwal, którego kuratorem miał być ktoś taki jak Frljić.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dość kłamstw, „liberalny” Salonie. „Klątwa” jest wasza, i Palikot był wasz
Warto przypomnieć, że w ramach spektaklu „Klątwa” można zobaczyć m.in. scenę seksu oralnego z figurą św. Jana Pawła II. Takiej kultury bronić chce Kopacz?
mly/PAP/twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/440989-kopacz-cala-w-skowronkach-straszy-pis-em