Pokaz arogancji! Mazguła o polskiej szkole: "Jak podczas zaborów, okupacji czy PRL - mamy dwie szkoły"

Adam Mazguła postanowił popisać się po raz kolejny swoją nienawiścią do tych, którzy ośmielają się myśleć inaczej niż on. Wyjątkową pogardę czuje do polityków PiS i wyborców tej partii. Tym razem były wojskowy PRL-u postanowił zająć się stanem polskiej edukacji i poprzeć planowany strajk nauczycieli.

O PRL-owskiej szkole Adam Mazguła mógłby powiedzieć sporo. Najwyraźniej jednak uważa, że uczyła ona wszystkiego czego potrzeba obywatelowi socjalistycznego kraju. Teraz były wojskowy pisze, że „jak podczas zaborów, okupacji czy PRL - mamy dwie szkoły” i stwierdził, że po zaborach nie było równie rujnującej dewastacji polskiej szkoły.

Jak widać Mazguła świetnie zna się nie tylko na reformie sądownictwa, Kościele, polityce, ale też na edukacji. Jego wywody na temat szkoły, nauczycieli i stanu edukacji to seans nienawiści.

Nauczyciele przekazują to, co oficjalne i co „jedynie prawdziwe”, a rodzice - usuwają skutki partyjno-kościelnej indoktrynacji

—stwierdził.

Cała doktryna PiS-u odpowiada na pytanie, jakiego Polaka musi wychować władza, aby zapewniała jej stałe poparcie dla realizowanych celów

—napisał na swoim profilu na Facebooku.

Były żołdak Jaruzelskiego kreuje się na intelektualistę, zatroskanego o los nie tylko młodzieży, ale całego kraju.

Bazą wyborców partii Kaczyńskiego jest Polak dostatecznie słabo wykształcony, by ślepo ufać władzy, która jest mądrzejsza od niego i odpowiedzialna przed wszechmocnym Bogiem za jego los. Polak zaślepiony nauką biskupów, który czuje się sumieniem świata, skrzywdzonym przez historię, inne narody i rodzimych zdrajców

—zaznaczył.

Nie wiadomo na jakiej podstawie twierdzi, że dzieci uczą się obecnie języka polskiego z wierszy o Smoleńsku, a religia stała się królową nauk. Pisze też, że wychowuje ona ludzi bezmyślnych i posłusznych. To chyba już trzeba leczyć.

Mazguła sypie też jak z rękawa tematami, którymi powinna zająć się polska szkoła:

**Musimy uczyć przyjaźni i szacunku do wszystkich narodów, podstaw prawa obowiązującego w kraju i UE, korzystania z aktów świadomej demokracji oraz zaangażowanych postaw społecznych. Ważne, aby wrócić również do nauki podstaw naszego bezpieczeństwa narodowego.

Na tym nie koniec. Bez ataku na Jarosława Kaczyńskiego nie mogło się obyć.

Dlatego ostateczne, Jarosław Kaczyński, jak i Anna Zalewska będą przedmiotem kpin następnych pokoleń

—napisał.

Trzeba przyznać, że coraz dłuższe i pełne frustracji wpisy żołdaka Jaruzelskiego każdą stawiać pytania o jego stan emocjonalny Mazguły. Komunistyczny aparatczyk czepia się wszystkiego co robi PiS. To, czy ma tego podstawy, nie ma większego znaczenia.

CZYTAJ TEŻ:

Znalazł się „pierwszy sprawiedliwy”! Mazguła atakuje: „Panowie Biskupi, nie wprowadzicie w Polsce faszyzmu”

Co za pogarda! Mazguła: Szczury uciekają. Jeśli pozwolimy ich wybrać do PE, będziemy współsprawcami tragedii na europejską skalę

Niezła farsa, czyli manifest „patrioty” Adama Mazguły: „Nie chcę żyć w takim kraju krzyży, ciemnoty i kadzidła”

ann/Facebook/Adam Mazguła