Sejm poparł dalsze procedowanie projektu dotyczącego „trzynastki” dla emerytów przytłaczającą większością głosów. Wcześniej jednak odbyła się burzliwa debata, w trakcie której politycy opozycji krytykowali projekt PiS. Poseł Porozumienia Jacek Żalek w rozmowie z portalem wPolityce.pl w ostrych słowach ocenił postawę opozycji.

CZYTAJ TAKŻE: „Trzynastka” dla emerytów w Sejmie! Zdecydowana większość posłów poparła dalsze procedowanie projektu. Burzliwa debata

Dzisiaj mamy sytuację taką, że część emerytów otrzymuje świadczenia w wysokości 800 zł, zatem są to emerytury, które wykluczają możliwość godnego życia. Fakt, że opozycja nie jest w stanie się pogodzić z tym, że państwo polskie gotowe jest swój sukces gospodarczy przełożyć na powodzenie obywateli, dowodzi tego, że ich sposób myślenia wymyka się racjonalności

— mówił.

Zamiast się cieszyć, że udało się osiągnąć sukces gospodarczy i potrafimy dzielić się tym sukcesem, to opozycja nawet przy tak oczywistych projektach szuka każdej możliwości do tego, żeby spory merytoryczne upolitycznić. Przez 30 lat wmawiano nam, że trzeba zaciskać pasa i wtedy opozycja mówiła, że jest bardzo dobrze. Dzisiaj, kiedy chcemy się dzielić sukcesem gospodarczym z najbardziej potrzebującymi, okazuje się, że filozofia zaciskania pasa jest jedyną, jaką zna opozycja. Ona miała służyć temu, żeby doić Polaków i aby koncerny międzynarodowe miały tutaj eldorado

— dodał.

Jacek Żalek stwierdził, że dobrze byłoby, aby opozycja zamiast krytykować pomysł rządu na wsparcie emerytów sama zaproponowała własne rozwiązania.

Żałuję, że dzisiaj opozycja nie mówi o tym, jakie jest najlepsze rozwiązanie w kwestii wsparcia emerytów, tylko neguje „trzynastkę” wprowadzaną przez PiS, sugerując, że każdy krok w kierunku polepszenia sytuacji emerytów, czy w ogóle najbiedniejszych grup społecznych w Polsce, oznacza automatycznie bankructwo. W przypadku programu 500 plus też opozycja mówiła o tym, że będziemy bankrutami i drugą Grecją. To był slogan wyborczy PO. Dzisiaj Polska jest jednym z najszybciej rozwijających się państw w UE. Kiedy filozofia zaciskania pasa była obowiązująca, byliśmy w ogonie europejskich krajów

— powiedział.

as