Petru nadal chce być premierem. Jak daleko jest od tego celu? "Trochę dalej niż byłem"

„Polski zupełnie nie stać na piątkę Kaczyńskiego” - stwierdził w programie #RZECZoPOLITYCE szef partii Teraz! Ryszard Petru. Podkreślił też, że program ten „został rzucony, by wygrać wybory, kupić głosy”.

W ocenie Petru tzw. piątka Kaczyńskiego nie ma wystarczająco pewnych źródeł finansowania i jest „czysto politycznym programem socjalnym”.

Bardzo ciekawe słowa Petru padły gdy pytany był o obietnice szefa PO Grzegorza Schetyny, który zapowiedział, że po ewentualnym wygraniu wyborów Platforma nie odbierze Polakom żadnych świadczeń przyznanych przez PiS. Przyzna też bezproblemowo nauczycielom 1000 zł podwyżki. Ryszard Petru stwierdził, że tylko i wyłącznie „polityczne deklaracje”.

Schetyna nie wie, nie policzył. To są deklaracje polityczne. Rozumiem, że może mieć dobre intencje - ale nic z tego nie będzie wynikało, jeśli nie będzie mógł tego sfinansować

—podkreślił Petru i dodał:

To jest po prostu niemożliwe.

W 2016 roku Ryszard Petru mówił, że chce być premierem, bo to rząd może zmieniać kraj. Z jego planów na razie nic nie wyszło. Pytany o to jak daleko jest teraz od tego, by zostać premierem stwierdził:

Trochę dalej niż byłem.

Zakłada, że jego plan może się spełnić.

Uważam, że można mieć wpływ na rzeczywistość. Dziś mam trudniejszą sytuację, bo nie mam partii, która miała tak duże poparcie jak w listopadzie 2017 roku miała Nowoczesna

—przypomniał były szef tej partii.

CZYTAJ TEŻ:

To się nazywa antyreklama! Petru krytykuje 500+ na każde dziecko: „Gwarantuję, że nie będzie tych pieniędzy”

ann/#RZECZoPOLITYCE