Zaprezentowałam dzisiaj związkom zawodowym pięć konkretnych propozycji, które wychodzą naprzeciw ich oczekiwaniom. Rzecz polega na tym, że obydwa związki mają same rozbieżne stanowiska. Poprosiłam w ubiegłym tygodniu, aby je uzgodnili i to się nie udało. Rząd dziś musi złożyć taką ofertę, żeby usatysfakcjonowane było i ZNP, i „Solidarność”, ale przede wszystkim nauczyciele
— powiedziała na antenie „Polsat News” wicepremier Beata Szydło.
CZYTAJ TAKŻE: Szydło przedstawia propozycje, związkowcy je odrzucają. Broniarz: „Oczekujemy rzeczywistego wzrostu wynagrodzeń”
Naszym najważniejszym celem jest to, żeby młodzież spokojnie mogą odbyć egzaminy
— dodała.
Wicepremier Beata Szydło przedstawiła pięć propozycji rządu dla nauczycieli.
Po pierwsze przyspieszamy podwyżkę. Ta, która miała być w roku przyszłym, ma być od września. Skracamy staż do 9 miesięcy, co będzie skutkowało szybszym awansem zawodowym. Wycofujemy te zmiany, które były podważane jeżeli chodzi ocenę nauczycieli. Z drugiej strony proponujemy, aby równie z rodzice w tej ocenie brali udział. Ta propozycja została odrzucona przez związki zawodowe. Kolejna zmiana to ustalenie stałej kwoty dodatku wychowawczego. My chcemy, aby to było minimalnie 300 zł
— mówiła.
W tym roku dodatkowo rząd wygospodarował 667 mln zł, które będą skierowane na podwyżki dla nauczycieli. To są te środki, które my możemy w tej chwili spokojnie zabezpieczyć. Nasza oferta jest bardzo poważna. 667 mln zł położonych teraz na stole to jest bardzo poważna kwota. Gdyby chcieć zrealizować postulaty ZNP, to trzeba by wydać 17 mld zł
— podkreśliła wicepremier.
Beata Szydło wciąż liczy na porozumienie ze związkami zawodowymi.
Uważam, że powinniśmy się porozumieć. Pięć postulatów zaproponowanych przez rząd powinno zostać przyjęte. Możemy jeszcze rozmawiać o jakichś korektach. Potem powinny się odbyć egzaminy
— powiedziała.
Wicepremier mówiła, że uda się wypracować kompromis nie tylko z „Solidarnością”, ale też ZNP.
Jeżeli podpiszemy tylko z jednym związkiem, to drugi będzie nadal podtrzymywał wolę strajku. Stąd cały czas mój apel do partnerów społecznych, żeby wypracowali spójne stanowisko
— mówiła.
Beata Szydło zaznaczyła, że postawa szefa ZNP Sławomira Broniarza skłania do postawienia pytania, czy chodzi mu tylko i wyłącznie o poprawę losu nauczycieli.
Strajk i taka determinacja z tej strony przede wszystkim ze strony ZNP jest w tym momencie, kiedy są realizowane podwyżki. (…) Pytanie, czy to jest tylko i wyłącznie chęć poprawienia losów nauczycieli, czy chodzi też o coś innego
— powiedziała wicepremier.
as/”Polsat News”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/440671-szydlo-nasza-oferta-dla-nauczycieli-jest-bardzo-powazna