Izba Kontroli Nadzwyczajnej miała być szansą dla tysięcy ludzi, których dotknęły niesprawiedliwe wyroki i orzeczenia. Sam Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich, złożył sześć skarg nadzwyczajnych do nowej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Teraz jednak domaga się odroczenia rozprawy wyznaczonej na 3 kwietnia. Dlaczego? Siedmiu sędziów Sądu Najwyższego ma odpowiedzieć na pytanie prawne co do poprawności powołania nowych sędziów SN przez Prezydenta RP.
CZYTAJ TAKŻE:Tak Adam Bodnar patrzy na Polskę! „Poczucie strachu zaczyna być dominujące. Niszcząca lawina!”
Przypomnijmy, 28 marca 2019 r. trzech sędziów Sądu Najwyższego w Izbie Karnej przedstawiło powiększonemu składowi SN zagadnienie prawne (sygn. III KO 154/18), dotyczące wątpliwości co do poprawności procesu powołania przez Prezydenta RP osób do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego SN w następstwie procedury zainicjowanej obwieszczeniem Prezydenta RP z 24 maja 2018 r. o wolnych stanowiskach w SN, obejmującej także stanowiska w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
Rozstrzygnięcie powyższego zagadnienia prawnego przez powiększony skład Sądu Najwyższego będzie miało istotne znaczenie z punktu widzenia ważności postępowania w sprawie o sygn. akt I NSNk 1/19 – napisał Adam Bodnar do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Do czasu rozstrzygnięcia zagadnienia prawnego, Rzecznik wniósł o odroczenie obu spraw wyznaczonych na 3 kwietnia 2019 r.
– czytamy w komunikacie Rzecznika Praw Obywatelskich.
Co ciekawe, Adam Bodnar w swoim komunikacie podnosi te same argumenty co „kasta” sędziowska, która atakowała powołanie nowej izby, uderzała też w wiarygodność nowych sędziów i podważała konstytucyjność wyboru sędziów i całej procedury. Rodzi się więc pytanie, dlaczego Rzecznik Praw Obywatelskich składa skargi do nowej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.
Uchwalone 8 grudnia 2017 r. nowe przepisy, przygotowane przez prezydenta Andrzeja Dudę, niezgodnie z Konstytucją przerwały kadencje 15 członków KRS będących sędziami. Zmieniły też zasady ich wyboru - dotychczas wybierało ich samo środowisko sędziowskie. Ich następców na wspólną czteroletnią kadencję wybrał w marcu 2018 r. Sejm. Nowe przepisy uniemożliwiły też możliwość skutecznego odwoływania się do Sądu Najwyższego od uchwał KRS dotyczących przedstawiania prezydentowi wniosków o powołanie nowych sędziów. Na niekonstytucyjność tych zmian wskazywali m.in. RPO, Sąd Najwyższy, sama KRS, liczne środowiska prawnicze i organizacje międzynarodowe.
– czytamy na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Bodnar staje w obronie internetowego trolla. Internauta używający mowy nienawiści twierdzi, że… padł ofiarą cenzury
O co chodzi Rzecznikowi Praw Obywatelskich, który wyjątkowo niekonsekwentnie podchodzi do kwestii składanych przez siebie skarg? Czy sprawy obywateli, które znajdują się w skargach składanych za pośrednictwem Adama Bodnara, muszą stać się zakładnikami w wojnie wypowiedzianej przez „kastę” sędziowską rządowi Prawa i Sprawiedliwości?
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/440637-nowa-ustawka-bodnara-w-sadzie-najwyzszym