Widać, że aktywność Komitetu Obrony Demokracji przeniosła się z ulic na sale sądowe! Przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku rozpoczął się w poniedziałek proces odwoławczy o ochronę dóbr osobistych z powództwa Komitetu Obrony Demokracji przeciwko NSZZ „Solidarność” za stwierdzenie władz związku, że w szeregach KOD są m.in. byli funkcjonariusze SB oraz WSI.
CZYTAJ TAKŻE:KOD wesprze Koalicję Europejską. Schetyna, Lubnauer i Dulkiewicz zachwyceni. „Tylko razem jesteśmy w stanie wygrywać”
Sprawa dotyczy wyroku, który zapadł w październiku 2018 roku w pierwszej instancji. Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał wtedy, że NSZZ „Solidarność” ma przeprosić KOD. Apelację od tego wyroku wniosła „S”.
&&Sąd pierwszej instancji uznał, że przeprosiny mają ukazywać się przez miesiąc na stronie internetowej NSZZ „Solidarność” oraz jednorazowo na pierwszej stronie „Tygodnika Solidarność”. Decyzją sądu Solidarność ma także przekazać 10 tys. zł dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. KOD żądał w pozwie wpłaty na rzecz WOŚP 50 tysięcy złotych.**
W ocenie sądu doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda w postaci dobrej sławy i dobrego imienia przez wskazanie, że wśród prominentnych działaczy KOD, a zatem osób zajmujących w strukturach stowarzyszenia eksponowane stanowiska, znajdują się byli SB-ecy, tajni współpracownicy i liczni przedstawiciele resortowej, PRL-owskiej nomenklatury. Użycie takich słów podważa wiarygodność powoda jako organizacji, której celem statutowym jest ochrona praw człowieka i obywatela oraz umacnianie zasad praworządności oraz demokratycznych zasad państwa prawa.**
– mówiła w uzasadnieniu październikowego wyroku sędzia Ewa Karwowska.
Sprawa ma związek ze sporem wokół organizacji obchodów 37. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych na Placu Solidarności w 2017 r. w Gdańsku.
Organizujący własne uroczystości pomorski KOD zaprosił wówczas Solidarność do udziału w nich. W odpowiedzi na to prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” przyjęło stanowisko, w którym zaproszenie KOD uznało za „bezczelną prowokację”. Jak podkreślono, centralne uroczystości związku dla uczczenia Sierpnia‘80 zaplanowano 31 sierpnia w Lubinie (Dolnośląskie) z okazji 35. rocznicy protestów przeciwko stanowi wojennemu w tym mieście - 31 sierpnia 1982 r. zostały tam śmiertelnie postrzelone trzy osoby.
Będziemy przypominać ofiary tych ludzi, którzy tak chętnie zasilają dzisiaj szeregi KOD-u. Mamy tu na myśli tak widocznych i aktywnych prominentnych działaczy KOD, jak byli SB-cy, funkcjonariusze WSI, TW i liczni przedstawiciele resortowej PRL-owskiej nomenklatury. Słowem: nie potrafimy sobie wyobrazić wspólnego świętowania z ludźmi, dla których refleksją nie jest słowo przepraszam, a jedynie rozpacz, że nie da się wyżyć za 2 tys. po zmniejszeniu SB-eckiej emerytury.
– stwierdził władze Solidarności w sierpniu 2017 r.
Ostatecznie, pomorski KOD przeniósł miejsce organizacji obchodów 37. rocznicy Sierpnia‘80 z Placu Solidarności przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców w okolice pobliskiej Sali BHP Stoczni Gdańskiej. Było to skutkiem decyzji wojewody pomorskiego, który w odpowiedzi na pismo władz komisji zakładowej NSZZ „S” Stoczni Gdańskiej, zgodę na organizowanie „zgromadzeń cyklicznych” w rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych przyznał Solidarności.
WB,PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/440579-kod-domaga-sie-od-solidarnosci-10-tys-na-wosp