Do tej pory była nadzieja, że ta dyrektywa zostanie zmieniona w pewnym zakresie. Z żalem należy stwierdzić, że uniemożliwiono przeprowadzenie poprawek dotyczących kontrowersyjnych artykułów

— tak o ACTA2 mówiła w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) Elżbieta Kruk, posłanka PiS.

Niestety okazało się, że kilkoma głosami europosłów PO nie dopuszczono do przeprowadzenia tych poprawek. (…) Ta wersja dyrektywy zagraża wolności w internecie i będzie niosła coś, co wydawało się minęło, czyli cenzurę prewencyjną

— dodała.

Ta dyrektywa pod płaszczykiem, że ma służyć prawom twórców, tak naprawdę została skonstruowana pod duże koncerny. Wiemy, że był silny lobbing dużych wydawców i platform

— zauważyła Kruk.

Nie oznacza to jednak, że sprawa jest przegrana.

Wierzę w to, że geografia PE ulegnie zmianie i prof. Krasnodębski zapowiedział nawet, że jeśli ten układ w PE się zmieni, to na pewno wrócimy do tej sprawy

— powiedziała posłanka PiS.

gah