Reporterzy „Superwizjera” TVN, Anna Sobolewska i Bertold Kittel, którzy zasłynęli materiałem o „urodzinach Hitlera”, tym razem przygotowali reportaż „Farma trolli”, w którym pojawia się m.in. portal Pikio.pl. Dziennikarz związany z tygodnikiem „Polityka” Jan Rojewski zarzuca autorom materiału, że oparli się na informacjach z jego tekstu, jednak nie skontaktowali się z nim przy powstawaniu materiału.
Jak pewnie wiecie w sierpniu zeszłego roku napisałem duży, demaskatorski tekst o portalu Pikio.pl. Już we wrześniu pocztą pantoflową dotarło do mnie, że magazyn TVN24 Superwizjer, robi materiał na ten temat. Wyemitowany obecnie w telewizji TVN materiał jest oczywiście formalnie bogatszy niż moje śledztwo, ale też nie odkrywa niczego do czego ja bym nie doszedł. Ba, pomija fakty, które są dla niego niewygodne (to, że Piko uderza także w PiS bo ich celem jest dezinformacja, a nie popieranie konkretnej opcji politycznej)
— napisał Rojewski.
Pragnę nadmienić, że mając świadomość, że materiał powstaje, dzwoniłem wielokrotnie do „dziennikarza roku” pana Bertolda Kittela, nagrywałem mu się na skrzynkę i zostawiałem wiadomości. Pan Kittel nigdy się ze mną nie skontaktował. Ponieważ dobrze wiem, że bez mojego tekstu nigdy by się tym tematem nie zainteresował uważam to po prostu za grube nadużycie i rzecz poniżej etyki zawodowej
— podkreślił dziennikarz.
A Newsweb, którym teraz się zajmujecie został zamknięty pół roku temu po moim materiale. Nie waszym. To jest po prostu kłamstwo. My, dziennikarze prasowi, potrafimy się cytować. Nie jest to żadną ujmą dla naszej godności
— dodał.
tkwl/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/440510-dziennikarz-polityki-uderza-w-reporterow-tvn-u