PO pokazała po raz kolejny, że jest ugrupowaniem antyobywatelskim. Najpierw wyraźnie zgłaszali zastrzeżenia do niektórych niebezpiecznych zapisów tego dokumentu, a później zagłosowali za albo wstrzymali się od głosu. Ci, którzy zagłosowali za, sami wpisali się na listę hańby. Pokazali nieprawdopodobną hipokryzję
— powiedział w rozmowie wPolityce.pl Stanisław Tyszka, wicemarszałek Sejmu z Kukiz‘15.
wPolityce.pl: Dyrektywa o prawach autorskich, tak zwana ACTA 2, została przegłosowana w PE. Przyjęcie tego dokumentu poparło między innymi 18 europosłów PO. Dziwi pana taka postawa polityków PO, biorąc pod uwagę, że ich partia wcześniej deklarowała sprzeciw wobec rozwiązań zawartych w tej dyrektywie?
Stanisław Tyszka: PO pokazała po raz kolejny, że jest ugrupowaniem antyobywatelskim. Najpierw wyraźnie zgłaszali zastrzeżenia do niektórych niebezpiecznych zapisów tego dokumentu, a później zagłosowali za albo wstrzymali się od głosu. Ci, którzy zagłosowali za, sami wpisali się na listę hańby. Pokazali nieprawdopodobną hipokryzję. Natomiast PiS również pokazuje hipokryzję. Jeszcze niedawno prezes PiS wyśmiewał się z internautów, a teraz z badań im wyszło, że młodzi głosują na Kukiz‘15, w związku z tym coś trzeba obiecać. No to obiecali, trochę jak Zagłoba Niderlandy, dlatego że wdrożenie ACTA 2 będzie miało miejsce za jakieś 2,5 roku, a może przeciągnąć się nawet do 5 lat. Nie wiadomo, kto będzie wtedy rządził. Proszę zauważyć, że nie zobowiązali się do skutecznej walki o zmianę dyrektywy w nowym Europarlamencie, tylko do kombinowania przy implementacji.
W końcu jednak ACTA 2 zacznie obowiązywać.
Kukiz‘15 buduje nową, antysystemową frakcję w Parlamencie Europejskim i nasi europosłowie będą się opowiadali za wyrzuceniem ACTA 2 do kosza, dlatego, że chociaż trzeba chronić prawa autorskie, to tam są zapisy, które mogą doprowadzić do znacznego ograniczenia wolności w internecie, i na to się nigdy nie zgodzimy.
Dlaczego pana zdaniem europosłowie PO poparli dyrektywę o prawach autorskich?
Zdradzę panu wielką tajemnicę – posłowie PO i PiS, czy to w Sejmie, czy w Europarlamencie, głosują zawsze tylko i wyłącznie na rozkaz szefa ugrupowania. Jakie jest polecenie, tak muszą się zachowywać. Nie łudźmy się, że mają jakieś swoje poglądy czy słuchają wyborców. Politycy PO zagłosowali tak, jak chciał tego szef EPL Manfred Weber.
PSL postuluje, aby wpisać do konstytucji członkostwo Polski w UE. Uważa pan, że to dobry pomysł?
Pytanie, kto jest suwerenem w Polsce. Czy są nim partyjne kartele, okradające ludzi od 30 lat, czy są nim wszyscy obywatele Rzeczpospolitej. Jeżeli suwerenem są wszyscy obywatele Rzeczpospolitej, to oni powinni decydować o tym, czy chcą być w UE, czy nie. Kukiz‘15 jest oczywiście za tym, żebyśmy byli w UE, choć trzeba ją głęboko zreformować. Natomiast jeżeli mielibyśmy wprowadzać zapisy w kwestii trwałych międzynarodowych sojuszy do konstytucji – a przypominam, że kiedyś taki zapis już był - to powinniśmy wpisać, że to obywatele np. co 20 lat decydują o tym w referendum. Bo władza zwierzchnia w Polsce należy do wszystkich obywateli, a nie do partyjnych karteli.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/440501-tyszka-po-pokazala-ze-jest-ugrupowaniem-antyobywatelskim
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.