Żeby wartości były pełnie, nie należy tylko o nich mówić, ale podążać za drogowskazem. Nikt tego drogowskazu lepiej nie napisał, niż papież Jan Paweł II. To on mówił o UE, o wolnych urzędach, instytucjach. Mówił o powrocie Europy do swoich granic geograficznych, historycznych. Marzenie Jana Pawła II się spełniło. My jesteśmy strażnikami jego testamentu. Za jego drogowskazem będziemy podążać
— powiedział podczas konwencji wyborczej w Warszawie prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. Na spotkaniu przedstawiono również wszystkich kandydatów ludowców w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Dziś nie brakuje tych, którzy mienią się przyjaciółmi UE. A niedawno o fladze UE mówili „szmata”, pan prezydent mówił, że to „baju baju.”. To jest ich prawdziwe oblicze. Nie pozwolimy, żeby ktokolwiek wyprowadził Polskę z UE. Nie ma zgody na Polexit
— wykrzykiwał na PGE Stadion Narodowy Kosiniak-Kamysz.
Jeden z liderów naszych konkurentów mówił, że staniemy przed koniecznością rozpisania referendum ws. Polexitu. Nie ma na to zgody. Polska nie będzie Wielką Brytanią. Widzimy, w jakim bezładzie jest brytyjski rząd. U nas to się nie powtórzy. Zwycięstwo PSL i Koalicji Europejskiej jest tego gwarancją
— oświadczył Szef PSL.
Oni dziś mienią się wielkimi Europejczykami. To wszystko jest tak udawane, że szkoda gadać. My mówimy „sprawdzam”. Sprawdzimy ich prawdomówność, czy naprawdę chcą trwałego dobrobytu dla Polski. Zgłosimy poprawkę o zmianę w konstytucji i wpisanie członkostwa w UE do polskiej konstytucji. To jest test wiarygodności. To jest sprawdzian. Ci, którzy nie poprą tej poprawki, będą chcieli wyprowadzenia Polski z UE
— stwierdził.
UE nie jest idealna i wymaga zmian, naprawy. Za dużo biurokracji, za daleko od ludzkich spraw. Naszym zadaniem jest reforma UE i przybliżenie tego wszystkiego, co dobre w UE, do najmniejszej gminy. Wielu mówi, że UE się kończy. To nieprawda. Tu jest przyszłość. Tu jest Polska, tu jest Europa
— mówił Kosiniak-Kamysz.
Są tacy, którzy wręcz UE nienawidzą. Ale brukselską dietą się nie brzydzą. Im wszystkim mówimy stop. Zmienimy na lepsze Polskę i Europę - na Europę solidarnych narodów a nie egoistów. Ile Polski w Europie? O tym będą te wybory. My jasno mówimy - więcej Polski w Europie. Oni czekają w przedpokoju. My będziemy rozdawać karty, będziemy tymi, którzy utrzymają wartości i pchną w nowoczesność. To wielki wybór, ale żeby go dobrze dokonać, musimy wystawić najlepszą drużynę
— przekonywał szef PSL.
Nasza drużyna będzie załatwiać najważniejsze sprawy. Premier śmiał się z chodników budowanych ze środków UE. Panie premierze, to jest dla ludzi najważniejsze. To jest dla nas wyzwanie. Wywalczyliśmy 106 mld euro dla Polski. Potrafiliśmy o to zawalczyć. To wielka sprawa, bo dzięki temu rząd może realizować programy społeczne. Bo na drogi i chodniki są pieniądze z UE zapewnione przez PSL
— zapewniał Kosiniak-Kamysz.
Będziemy walczyć o jak najlepszy budżet. 115 mld euro i ani złotówki mniej z unijnego budżetu dla Polski. To zadanie dla rządu. My to wesprzemy. Nasi konkurenci muszą zrozumieć, że trzeba szukać sojuszników. My to wiemy i stawiamy poprzeczkę wysoko. Skończyły się podziały na nową i starą UE. Nie ma przesłanek, żeby historia decydowała o wysokości dopłat. Na wsi potrzeba dużo energii - do pracy, do dbania o rodzinę, do budowania wspólnoty. Potrzeba też dużo zielonej energii. Będziemy zabiegać o dopłaty do zielonej energii
— przekonywał polityk.
Dla mnie, jako lekarza, ważny jest europejski pakiet onkologiczny. To nasze wyzwanie współczesności. Musimy szczególnie tej grupie wyjść z pomocą. Zrobimy wszystko, by w gminie była profilaktyka i edukacja, w powiecie diagnostyka, a specjalistyczne leczenie nie dalej, niż 50 km od miejsca zamieszkania. Rząd obiecał, że będzie Narodowe Centrum Onkologiczne. Został z tego pilotaż. Niech premier powie, że nie dbają i nie starają się o dobre zdrowie i życie Polaków. My o to zadbamy
— oświadczył.
Każdy mecz ma dwie połowy. W pierwszej gramy w wyścigu europejskim, w drugiej walczymy o polski parlament. Tu mamy konkretne propozycje. 40-godzinny czas pracy wprowadzono w Polsce 100 lat temu. Zrobili to posłowie PSL Piast i PSL Wyzwolenie. Dziś trzeba jasno powiedzieć, że to za dużo. Polacy są jednym z najciężej pracujących narodów. Trzeba skrócić czas pracy w Polsce do 35 godzin. Tak jest w Europie. Irlandczycy pracują 39 godzin, Duńczycy 37, a Francuzi 35. Gospodarka nie upadła, a jakość życia wzrosła
— mówił szef PSL.
My jesteśmy stronnictwem zdrowego rozsądku. Każdego roku godzinę krótszy czas pracy. Żeby było 7 godzin dziennie i 35 tygodniowo. W naszym programie nie zapominamy o tych, którzy są w dostojnym wieku. Oni swoje podatki już zapłacili. Naszym zobowiązaniem jest emerytura sprawiedliwa, bez podatków i składek. Dziś ta grupa potrzebuje szczególnego wsparcia. Przez trzy lata o nich zapomniano. Nasza zmiana to dla emeryta, który popiera najniższą emeryturę, do rocznie dwa tysiące złotych więcej w portfelu. Taka będzie Polska jak docenianie tych, którzy przez wiele lat ją budowali
— powiedział Kosiniak-Kamysz.
Chcę dziś podziękować i pozdrowić wszystkich nauczycieli, którzy wychowują polską młodzież a dziś walczą o dobre warunki płacy i pracy dla siebie. Nie robią tego z pobudek osobistych, ale jakość nauczania zależy od jakości przygotowania, mobilizacji, motywacji i oddania odpowiedniej godności tym, którzy wychowują nasze dzieci
— mówił polityk.
Jest jeszcze jedna grupa - to polscy przedsiębiorcy. W ostatnich dniach ktoś w MF wymyślił test dla przedsiębiorców. To są chore pomysły. To ich trzeba przebadać alkomatem, bo nikt na trzeźwo by tego nie wymyślił. To przedsiębiorcy finansują wszystko. Im należy się pomoc i nie należy im przeszkadzać
— oświadczył.
My inaczej chcemy podziękować. Coś złego chyba się dzieje w rządzie. Co się dzieje, że studzienka bez dna zaczyna wysychać? Trzeba się poważnie zabrać do pomocy przedsiębiorcom. Chcę przekazać jedno przesłanie: ręce precz od polskich przedsiębiorców. Stajemy do tego meczu przygotowani. Już nas faulują, ale my nie damy się sprowokować. Nas interesuje tylko zwycięstwo. Zwyciężymy i przywrócimy normalność. Zwycięży PSL
— stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/440390-kosiniak-kamysz-uderza-w-bogoojczyzniane-tony