Kiedy oglądam TVN, mam wrażenie, że wchodzę w taką błonę, która wypełniona jest kiełbasą wyborczą o dosyć podejrzanym smaku
—powiedział „Komentarzu Tygodnia” publicysta Witold Gadowski.
Cały czas ta kiełbaska o antypolskim smaku jest nam wciskana prosto do gardła przez ekran telewizora. Jesteśmy jak tuczone gęsi, ale z tego nie będzie żadnego pasztetu. Pasztet będzie z nas, jeśli będziemy oglądać TVN
—zaznaczył.
Gadowski w „Komentarzu tygodnia” poruszył także kwestię polskiego rolnictwa i zaapelował o to, by kupować polską żywność.
Byłem ostatnio na biobazarze w Warszawie. Zdawałoby się, że to rzecz chwalebna. Polsce rolnicy sprzedają ekologiczną żywność. Moją czujność wzbudziły liczne wystawy wegańskich dań. Rozmawiałem z bardzo porządnym człowiekiem. Mówił tak: „Proszę pana, stwórzmy w końcu miejsce, gdzie będzie można sprzedawać polską żywność.” Odpowiadam mu, że przecież jest w miejscu, w którym sprzedaje swoją ekologiczną żywność, na co odpowiedział: „Niech mnie pan wyzwoli od pedałów i lesbijek, bo oni tym rządzą.” Dlaczego zlikwidowano bazarki w polskich miastach? Gdzie polski rolnik ma sprzedawać żywność? Dlatego ogromny apel: Kupujcie polskie ziemniaki, polskie jabłka, polski chleb i polskie mięso
—apelował Gadowski.
Więcej m.in. o sytuacji w Telewizji Polskiego w najnowszym „Komentarzu tygodnia” Witolda Gadowskiego w poniższym wideo.
kk/GadowskiTV
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/440183-mocne-slowa-gadowskiego-o-tvn-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.