Mnie ta obecna polityka wyjątkowo irytuje
— stwierdził w rozmowie z Onetem były prezes NBP Marek Belka.
Powiem „z wysokiego C” - brakuje w niej nawet źdźbła moralności, źdźbła troski o nasz kraj, wszystko robi się pod wybory. W myśl zasady: „Panowie bracia, tańczmy na wulkanie”. I właśnie żeby to zmienić, żeby tej karygodnej beztrosce próbować zapobiec, wyrwałem się z w miarę beztroskiego życia „wesołego emeryta”
— grzmiał ekspremier.
Nie obyło się bez straszenia…
Możemy wpaść w procedurę nadmiernego deficytu, ale to jeszcze nie największe nieszczęście. Jeśli nam się nie poszczęści, a koniunktura w światowej gospodarce się zmieni zasadniczo na gorsze, to wtedy możemy mieć problemy typu „Grecja light”, czyli trudności ze sfinansowaniem potrzeb pożyczkowych państwa
— czytamy w rozmowie Onetu.
I tu pojawiły się szpilki wobec rządzących.
Powiem wprost - rządzący traktują Polskę jak rosyjski uczony pająka w słynnym dowcipie. Urwał mu jedną nogę, mówi: „idź” i pająk idzie. Urwał drugą, dalej idzie, urwał trzecią… i tak dalej. W końcu, po urwaniu piątej pająk zamiast iść - po prostu zdechł. My jesteśmy obecnie na etapie urywania drugiej czy trzeciej nogi. I też, obawiam się, zdechniemy, oczywiście w sensie gospodarczym
— mówił Belka.
Nadejdzie moment, kiedy inwestorzy zagraniczni powiedzą nam: nie ufamy wam, więcej pieniędzy już wam nie pożyczymy. I wtedy właśnie może nas czekać ten wariant podobny do greckiego
— dodał.
Zapytany o wprowadzenie kryterium dochodowe ws. programu „Rodzina 500 plus”, powiedział:
Nie, to byłoby zbyt skomplikowane, a poza tym, niemoralne - odbierać świadczenie, do którego ludzie już się przyzwyczaili. Natomiast warto byłoby rozważyć czy nie powiązać jakoś 500 plus z aktywnością zawodową.
W rozmowie pojawił się również temat strajku nauczycieli.
Rządzący, jak się wydaje, postawili na nich „kreskę”. To nie jest ich elektorat, więc mówią nauczycielom - przepraszam za słowo - „walcie się”. Tyle, że ci nauczyciele mają wielu stojących za nimi i popierających ich rodziców, którzy nie zapomną, jak PiS potraktował grupę odpowiedzialną za edukację ich dzieci
— grzmiał były prezes NBP.
W podobnym tonie Marek Belka wypowiadał się o ambasadorze RP w Niemczech Andrzeju Przyłębskim.
Ten człowiek w ogóle nie powinien być ambasadorem. Nie nadaje się ani do dyplomacji, ani do żadnych innych funkcji publicznych. Mam nadzieję, że MSZ w końcu go do porządku doprowadzi…
— atakował były premier.
Myślę, że [MSZ] zareaguje, bo niektórzy Niemcy się z takiego - przepraszam za słowo - tu cytat: „dyplomatołka” tylko cieszą. Bo coraz powszechniejsze staje się przekonanie, że Polską nie warto się ani przejmować, ani zajmować. A to jest i dla nas i dla Niemiec fatalne
— dodał.
Belka stwierdził również, że Polska jest blisko peryferiów.
Takie głosy, jak ambasadora Przyłębskiego służą, niestety, pewnym siłom politycznym w Niemczech, konkretnie AfD, mówiącej o powrocie do „dialogu historycznego”. A skoro w Niemczech pojawia się taki postulat, to wiadomo w jakim kierunku miałby ten „dialog historyczny” iść i jakich wydarzeń dotyczyć. A to jest bardzo groźne
— straszył rozmówca Onetu.
Belka sporo uwagi poświęcił wyborom do PE.
Bez względu na to, jaką reprezentację PiS wystawi w wyborach, fakty są takie, że oni w europarlamencie będą siedzieć w „oślej ławce”
— mówił Marek Belka.
I chociaż były szef rządu, jak sam przyznaje, zna się na gospodarce, poczuł w sobie też zew prawniczy.
Szczegółowo w tej materii nie chcę się wypowiadać, bo ja się specjalizuję w gospodarce, a to rzecz dla konstytucjonalistów. Ale powiem jedno. Pewne jest, że ta pseudoreforma sądownictwa, jaką przeprowadził PiS na pewno nie służyła temu, by w sądach było sprawniej i szybciej
— twierdził Belka.
Chodziło o to, żeby mieć sądy pod kontrolą. I nie tylko sądy. A najlepszym dowodem na to, że ta kontrola jest rządzącym bardzo potrzebna, pokazuje sprawa Srebrnej. Prokuratura trzymana jest na „krótkiej smyczy” i nie wszystkich traktuje równo. To jest oczywiste i wprost pokazuje, że jeśli chodzi o ustrój i przestrzeganie zasad demokracji, to idziemy w bardzo złym kierunku
— dodał.
Czy ktoś jest w ogóle zdziwiony treścią wypowiedzi Belki? Wywiad Onetu można właściwie odłożyć na półkę zatytułowaną „Koncert życzeń totalnej opozycji”. Zero zdziwień.
gah/Onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/440039-belka-rzadzacy-traktuja-polske-jak-rosyjski-uczony-pajaka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.