Dziś poznaliśmy rzeczywiste powody odroczenia rozprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym, które ogłoszono 14 marca. Sprawa dotycząca zgodności z konstytucją wyboru sędziów Krajowej Rady Sądownictwa odbyła się 25 marca. Dlaczego? Okazuje się, że dzień przed wydaniem wyroku, czyli 13 marca grupa sędziów TK przesłała droga mailową pismo do Prezes Julii Przyłębskiej. W piśmie podnieśli oni szereg, mocno dyskusyjnych, argumentów przeciwko rozprawie wyznaczonej na 14 marca.
W trakcie rozprawy 14 marca, Prezes Julia Przyłębska postanowiła o odroczeniu rozprawy do dnia 25 marca. Wygłosiła wtedy lakoniczne oświadczenie.
Trybunał Konstytucyjny po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym połączonych wniosków KRS i grupy senatorów postanowił odroczyć termin posiedzenia niejawnego do 25 marca, godz. 11.30 i odroczyć termin publicznego ogłoszenia wyroku do 25 marca, godz. 12. (…) W środę (13 marca - red.) wpłynął do mnie jako do prezesa TK i przewodniczącej składu odrzekającego w tej sprawie, niosek jednego z sędziów TK. Wniosek poza jakimikolwiek procedurami. Wniosek zmierzający do tego, aby skład orzekający podjął określone czynności w ramach orzekania .
– zaznaczyła prezes Trybunału.
Dziś ujawniono szczegóły wniosku, który bez wymaganego trybu, drogą mailową, trafił w ręce Julii Przyłębskiej. Wniosek - oświadczenie szokuje formą i językiem.
W dniu 13 marca 2019 r. sędziowie TK: L. Kieres, P. Pszczółkowski, M. Pyziak-Szafnika, S. Rymar, P. Tuleja, S. Wronkowska-Jaśkiewicz i M. Zubik drogą mailową przekazali Prezes TK Julii Przyłębskiej stanowisko siedmiorga sędziów TK. Wnioskowali w nim o podjęcie działań zmierzających do rozpoznania sprawy K 12/18 przez pełny skład Trybunału, na rozprawie. Wskazali, że rozpoznanie sprawy przez skład orzekający po raz kolejny obsadzony z pominięciem wymaganego ustawą porządku alfabetycznego pozbawia Trybunał Konstytucyjny transparentności i wiarygodności.
– czytamy w opublikowanym dziś przez portal karne24.com liście sędziów.
W sprawach dotyczących Trybunału i Konstytucji każdy sędzia konstytucyjny ma prawo i obowiązek przedstawiania swojego stanowiska także w procedurach pozaorzeczniczych. Przekazane stanowisko było uczynieniem użytku z tego prawa. Niniejsze oświadczenie zostało sformułowane w drodze obiegowej przez sędziów, których nazwiska zostały przytoczone niżej: Leon Kieres, Piotr Pszczółkowski, Małgorzata Pyziak-Szafnika, Stanisław Rymar, Piotr Tuleja, Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz, Marek Zubik.
– informują sędziowie w piśmie datowanym na 26 marca 2019 r.
Rodzi się pytanie, dlaczego sędziowie postanowili przesłać swoje wątpliwości na dzień przed wyznaczoną na 14 marca rozprawą? Czy droga mailowa została właściwie wybrana? A może komuś zależało na tym, by zakłócić przebieg rozprawy lub doprowadzić do jej odroczenia? Tak się przecież ostatecznie stało. Czy sygnatariusze listu liczyli, że opóźniając wydanie wyroku, uda się „doczekać” do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej? Te nadzieje nie spełniły się, gdyż TSUE nie wydał swojego orzeczenia, informując jedynie, że opinia rzecznika Trybunału zostanie wydana na kilka dni przed wyborami europejskimi w Polsce. A może jest tak, że pismo sędziów było z góry ukartowaną intrygą dla sparaliżowania działań Trybunału Konstytucyjnego?
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/439906-wiemy-dlaczego-doszlo-do-odroczenia-wyroku-tk-w-sprawie-krs