Prof. Magdalena Środa na swoim Facebooku postanowiła zaatakować obecne w życiu publicznym kobiety, takie jak poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz czy Magdalena Ogórek za to, że rzekomo swoje kariery zawdzięczają mężczyznom. Ostro skrytykowała też posłów, którzy przeszli z Nowoczesnej do PO-KO. Na jej wpis zdecydowanie zareagował poseł Piotr Misiło.
I have a dream… miałam takie marzenie, że kobiety wchodzą do polityki i uprawiają ją inaczej niż mężczyźni. Bez kłamstw, zdrad, kombinowania, spiskowania, bez konformizmu i nihilizmu. Tymczasem karierę robią te, które się podporządkowały Machiavellemu, czyli zdradziły standardy moralne na rzecz własnej kariery wspieranej przez silnych facetów. Kariera Gasiuk Pihowicz, która właśnie prowadzi konwencje PO jako nagrodę za zdradę Lubnauer i ideałów, które towarzyszyły jej wejściu do polityki - jest pod tym względem symptomatyczna. „Zobaczcie - mówi Kamila - ile można uzyskać jak się dobrze sprzeda facetowi w polityce”
— napisała na Facebooku Środa. Po czym profesor uderza w byłych posłów Nowoczesnej, którzy przeszli do PO-KO.
Cała jej zdradziecka grupa z „Nowoczesnej” jest teraz nagradzana za przejście do Boga partii jakim jest Schetyna, a wszyscy, którzy zostali przy Katarzynie Lubnauer - są pozbawieni znaczenia. Schetyna górą; przywódcą jest samiec, który pokona wszystkich skutecznym przekupstwem
— stwierdziła. Zwłaszcza na ten fragment wpisu Środy odpowiedział poseł PO-KO Piotr Misiło.
Droga Panią Profesor… to co Pani napisała ma się nijak do politycznej rzeczywistość, która miała miejsce, a którą stara się Pani opisać, bardzo nieudolnie skądinąd. To co Pani tutaj napisała, to Pani polityczne chciejstwo, które nie miało miejsca. Po prostu. Jeśli chce Pani podyskutować o tym jak było, zapraszam. Ponieważ mamy dzisiaj ważniejsze rzeczy w polityce niż wewnętrzne animozje z Lubnauer czy Petru, pozwolę sobie nie epatować tutaj faktami, które miałaby miejsce, a Panią zachęcam do głębszej analizy i powstrzymywanie się od powierzchownych kalek, które bezmyślnie powielają media i „skrzywdzone dziewczynki”.
A poza tym uważam, że PiS należy zdelegalizować
— napisał Piotr Misiło.
Tymczasem Magdalena Środa w kolejnym wpisie po raz kolejny zaatakowała Koalicję Europejską za wystawienie niewielu kobiet na „jedynkach” i „dwójkach” na listach wyborczych do PE.
Koalicja Europejska jest - jak się dziś okazało - Koalicją Mężczyzn. Trzy kobiety na jedynkach, dwie (trzy?) na dwójkach; reszta gdzieś w ogonach i chyba tylko po to by macho Schetyna mógł się chwalić, że „szanuje” kwoty. Jednak równość dla niego nic nie znaczy a kobiety to dla niego istoty, z którymi nie trzeba się liczyć, chyba że dadzą się kupić i osłabią inne. Tak więc PiS wysyła do PE samych nieudaczników płci obojga, Koalicja wysyła natomiast patriarchów. Seksmisja. Na tym tle Wiosna jest rzeczywiście inna. 8 jedynek dla silnych i kompetentnych kobiet. Powiało świeżością, choć pomysł, żeby Biedroń startował tylko po to by zrzec się mandatu jest głupi i osłabi tę inicjatywę. Jak można głosować na kogoś, kto nie jest szczery w swoich zamiarach, to tak jak ślub z zamiarem natychmiastowego rozwodu. Po co?
— pytała.
Widać, że Grzegorz Schetyna może mieć poważny problem z przyciągnięciem feministek do Koalicji Europejskiej.
as/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/439683-sroda-koalicja-europejska-to-koalicja-mezczyzn