Dobrze, że trwają rozmowy, to jest jakiś sygnał. Ze strony trzech centrali związkowych pada jeden argument: 1000 zł. Rząd proponuje podwyżkę we wrześniu. (…) W sumie w całości, jakbyśmy zrealizowani tę podwyżkę, zamknie się ona podniesieniem wynagrodzeń nauczycieli o 16 proc.

—powiedziała na antenie radiowej Jedynki wicepremier Beata Szydło.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rozmowy w RDS zakończone. Szydło: Będziemy je kontynuować. Poprosiliśmy, by centrale związkowe uzgodniły swoje stanowiska

Czekamy na uzgodnienie stanowisk central związkowych. Ze strony rządu padły różne pytania dot. podwyżki, ale były różnice zdań. Najważniejszą sprawą jest, aby wyłączyć z negocjacji uczniów. Najważniejszą sprawą są egzaminy, które odbędą się zgodnie z planem. Apelujemy do nauczycieli, aby nie strajkowali w czasie egzaminów, bo to uderzenie w uczniów

—mówiła.

Wierzę, że nauczyciele będą ze swoimi uczniami w czasie egzaminów

—dodała.

Mam ograniczone zaufanie do przewodniczącego, bo jest czynnym politykiem. Przyświecają mu intencje polityczne

—powiedział Szydło odnosząc się do działań Sławomira Broniarza.

Postulaty central związkowych różnią się od siebie. Jeżeli, któryś ze związków będzie chciał podpisać porozumienie, to rząd jest na to otwarty. Dla rządu najważniejszą sprawą to są egzaminy uczniów

—zaznaczyła.

CZYTAJ WIĘCEJ: To po co te wszystkie próby porozumienia? Broniarz już zdecydował: Do tego strajku pewnie dojdzie i będzie musiało dojść

W rozmowie poruszono również temat wyborów do Parlamentu Europejskiego. Szydło pytana, czy weźmie urlop na czas kampanii, odpowiedziała:

Zapewne tak. Trudno jest łączyć kampanię z pracą w rządzie.

Szydło odniosła się również do informacji portalu wPolityce.pl, według który dymisję na ręce premiera Morawieckiego miała złożyć minister finansów Teresa Czerwińska.

Pani minister zdementowała te informacje, premier również się w tej sprawie wypowiedział i myślę, że to zamyka sprawę

—powiedziała.

kk/Jedynka