Ten wariant jest zły dla Polski, bo oznacza dominację jednego człowieka. A to źle, kiedy walczy się o demokrację
– tak w rozmowie z Tomaszem Lisem na łamach „Newsweeka” Stefan Niesiołowski ocenił pomysł stworzenia przez Grzegorza Schetyną Koalicji Europejskiej
Niesiołowski zapowiedział, że nie będzie starał się o mandat posła, ale nie odchodzi z polityki. Mówił o swoim pomyśle na antypisowską koalicję.
Miałem plan, żeby zrobić koalicję – PSL, Nowoczesna, SLD, UED i dopiero z takiej pozycji rozmawiać ze Schetyną, ale praktycznie wszyscy liderzy tych partii poszli na, moim zdaniem, gorszy wariant. Wygląda to tak, że Schetyna ma decydujący wpływ na listy, skutek może być opłakany
– powiedział.
Ten wariant jest zły dla Polski, bo oznacza dominację jednego człowieka. A to źle, kiedy walczy się o demokrację
– dodał.
Dlaczego nazwał Schetynę „kreaturą?”
Nazwałem go tak, bo kiedy mnie obrzygano w mediach, to powiedział, że o tym od dawna mówiło się w Sejmie. To niesłychanie. Pan Schetyna był uprzejmy włączyć się w kampanię opluwania mnie przez przeciwników politycznych
– tłumaczył Niesiołowski.
Odniósł się też do oskarżeń o korzystanie z usług prostytutek.
To jest podła insynuacja i poniżanie mojej rodziny. Coś obrzydliwego
– powiedział.
Zdaniem Niesiołowskiego TVN popełnia błąd zapraszając m.in. Pawła Kukiza.
Korwin, Bubel, Braun, Międlar też mogą reprezentować parę procent, a jeszcze więcej Polaków nie wierzy w szczepionki, ewolucję i kulistość Ziemi. To ich też mamy zapraszać?
– pytał Niesiołowski.
Były poseł PO mówił o rządzie Jana Olszewskiego i swojej obecności w czasie rozmów nad obaleniem tego rządu.
Kaczyński nie znosił Olszewskiego, tam był konflikt. Ale relacje między nami były dobre. W filmie Kurskiego widać, jak siedzę z tymi, co obalają rząd Olszewskiego, ale ja tam przez pomyłkę trafiłem, do dzisiaj nie wiem, dlaczego strażnik sejmowy mnie tam zaprosił
– powiedział.
Wszedłem, nie powiedziałem słowa i po minucie wyszedłem. Czy to jest obalanie rządu?
– dodał.
Jeśli wygra Kaczyński, to będzie straszna klęska dla Polski
– mówił.
Oberwało się też Kościołowi Katolickiemu.
Mamy Kościół ponad prawem ponad państwem. (…) Przecież pan Jezus umarł na krzyż za innych ludzi. A oni za kogo są gotowi umrzeć? Za swoje samochody? To są faryzeusze, może oni wierzą w jakiegoś Boga, ale nie w tego, co kazał kochać nieprzyjaciół. Znaczna część biskupów i księży w tzw. katolickich mediach jest parodią chrześcijaństwa
– stwierdził.
Niesiołowski zaklina się, że nie przyjmował żadnych korzyści majątkowych.
Nie wziąłem choćby jednej złotówki. A kwestie obyczajowe… to chyba jednak powinienem tłumaczyć się przed żoną, a nie przed CBA. To nie Iran czy Arabia Saudyjska
– powiedział.
mly/”newsweek”
-
W najnowszym numerze „Sieci”: W artykule „Anglicy znaleźli trotyl” Marek Pyza i Marcin Wikło publikują najnowsze informacje dotyczące katastrofy smoleńskiej, do których udało im się dotrzeć. To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/439573-kuriozalne-tlumaczenia-niesiolowskiego-to-nie-iran