Rząd nie jest w stanie zrealizować wszystkich oczekiwań nauczycieli; w tej chwili w budżecie na taką podwyżkę pieniędzy nie ma - powiedział w poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk pytany, na ile realne jest, że rząd zrealizuje postulat 1000 zł podwyżki dla nauczycieli.
Dworczyk został zapytany w radiowych Sygnałach Dnia, na ile realne jest, że rząd zrealizuje postulat 1000 zł podwyżki dla nauczycieli, czego domagają się nauczycielskie związki zawodowe.
Nie jesteśmy w stanie zrealizować wszystkich oczekiwań nauczycieli. Nauczyciele to nie jest jedyna grupa zawodowa, która oczekuje wzrostu wynagrodzeń (…) W moim przekonaniu w tej chwili w budżecie na taką podwyżkę pieniędzy nie ma
—oświadczył szef KPRM.
Zaznaczył, że postulat wzrostu wynagrodzeń w oświacie jest słuszny.
My od 2018 roku (…) staraliśmy się, aby ta grupa zawodowa (nauczyciele - PAP) otrzymywała podwyżki. „Łącznie z podwyżkami z 2018 roku, do końca 2019 roku to będzie ponad 16 proc. wzrostu wynagrodzeń dla nauczycieli
—dodał.
W poniedziałek w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie prezydium Rady Dialogu Społecznego dotyczące kryzysu w oświacie. Ze strony rządu mają w nim wziąć udział m.in minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska i minister edukacji narodowej Anna Zalewska.
ZNP chce zwiększenia o 1000 zł tzw. kwoty bazowej służącej do wyliczania średniego wynagrodzenia nauczycieli. Forum Związków Zawodowych żąda zwiększenia o 1000 zł wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli na wszystkich stopniach awansu zawodowego. Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” domagała się natomiast wcześniej podwyżki o 15 proc. jeszcze w tym roku, a później poinformowała, że żąda m.in. podniesienia płac w oświacie, podobnie jak w resortach mundurowych, czyli nie mniej niż 650 zł od stycznia tego roku i kolejnych 15 proc. od stycznia 2020 r. do wynagrodzenia zasadniczego bez względu na stopień awansu zawodowego nauczyciela.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/439471-szef-kprm-nie-ma-pieniedzy-na-podwyzke-dla-nauczycieli