Na Wiosnę spadają potężne gromy, a wszystko za sprawę Krzysztofa Śmiszka. Dla mniej obeznanych – to partner lidera partii Roberta Biedronia i kandydat na eurodeputowanego. Jego zapowiedzi wsadzania homofobów do więzień i żarty z „recyklingu” polityków są szeroko komentowane. Ale w dyskusji pojawiło się ciekawe pytanie. Chodzi o nepotyzm.

Cóż za odwaga! Partner Biedronia w „Wyborczej”: Kaczyński pójdzie do więzienia. Za mniej niż 5 lat związki partnerskie będą legalne

Partner Biedronia chciał błysnąć: „Recykling polityków, ciągle ci sami wymieniają się stołkami”. Szybko zgasili go Czarzasty i Lis

Wystarczyło kilka sondaży i tak się rozzuchwalił? Śmiszek chce wsadzać homofobów do więzień. Ziemkiewicz: „Już się odgraża i straszy”

Kim jest Krzysztof Śmiszek? To prawnik (nawet z doktoratem) i działacz na rzecz praw człowieka oraz praw mniejszości. Prywatnie – partner Roberta Biedronia.

I ta kwestia wzbudza pewne kontrowersje. Internauci zwrócili uwagę, że polityczny debiutant dostaje „jedynkę” na liście wyborczej partii, której liderem jest właśnie jego partner.

Wyobraźcie sobie, polityk - szef partii, wystawia swoją żonę, osobę bez doświadczenia politycznego jako jedynkę „spadochroniarza” do europarlamentu

– czytamy w komentarzach.

Mam pytania: 1. Jakie ma Pan kompetencje do sprawowania funkcji europosła? 2. Jaką nową jakość chce Pan wprowadzić? 3. Czy konkubina jednego z posłów PiS na poz. 1 na liście PiSu jest dla Pana do zaakceptowania? 4. Co Pan sądzi o nepotyzmie w polityce? Czekam na odp.

– pytał kolejny internauta.

A teraz wyobraźmy sobie moi mili, że Schetyna daje na „jedynkę” gdziekolwiek swoją żonę Albo PJK siostrzenicę… A Biedroń może @K_Smiszek dać i nikt się go nie czepia. Dziwny jest ten świat

– czytamy.

A ja z innej beczki. Czy zna Pan podobny przykład nepotyzmu, jak wystawienie swojego partnera w wyborach? Pytanie oczywiście kieruję do waszego lidera Roberta Biedronia.

– pisali kolejni komentatorzy.

Wyobrażacie sobie co by się działo, gdyby Schetyna wystawił na jedynce do PE swoją żonę?

– pytają inni.

Jednym z liderów listy do PE Wiosny, jest partner pana Biedronia. Gdyby szef innej partii dał na listę swoją kobietę lub żonę, to media i opinia publiczna zlinczowałyby takiego polityka. #nepotyzm

– czytamy.

Jednak Biedroń-Śmiszek to nie wszystko. Do PE wybiera się również z „jedynki” Sylwia Spurek. Do niedawna zastępczyni RPO, a prywatnie - Partnerka wiceprezesa Wiosny Marcina Anaszewicza.

Jedynką na liście @wiosnabiedronia do PE ma być @K_Smiszek. Wyobraźmy sobie sytuację dotyczącą partnerki czy konkubiny ktoregoś z liderów innych partii politycznych. Słyszycie ten hejt dot. nepotyzmu, etc? A tu tylko cisza… Poprawność polityczna? hipokryzja? #PodwojneStandardy

—napisał szef KPRM.

Choć pojawiły się i głosy w obronie Śmiszka.

Jednak dodam parę uwag, niejako w obronie Śmiszka. To nie jest jakiś tam gość znikąd, którego jedyną zasługą jest bycie facetem Biedronia. Od lat jest zaangażowany w działalność publiczną, NGO-sy, ma doktorat, jest wykładowcą. I Wiosna to zdaje się też jego projekt, który budował

– napisał Mateusz Parys.

Skoro internauci zaczęli pytać o nepotyzm, to warto podać jego najprostszą definicję: to faworyzowanie członków rodziny przy obsadzaniu stanowisk i przydzielaniu godności. Partner małżonkiem nie jest, ale może być traktowany jako najbliższa rodzina. A warto pamiętać, że żona Cezara powinna być wolna od wszelkich podejrzeń.

kpc/Twitter