Chyba jednak Wiosna Roberta Biedronia nie będzie tak orzeźwiająca, jak twierdził jej założyciel, bowiem „polskiemu Macronowi” trudno będzie zagrozić zarówno Prawu i Sprawiedliwości jak i Platformie Obywatelskiej. Zdaniem POLITICO, dla Wiosny, która ma być nadzieją polskiej lewicy, nie wszystko układa się zgodnie z planem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: To jest jego odpowiedź na problemy Polaków? Biedroń zapowiada „piątkę” dla LGBT i atakuje prezesa PiS: „Wara od naszych dzieci”
Jak zwraca uwagę autorka tekstu Annabelle Chapman, partia Biedronia „celuje w osieroconych wyborców lewicy”, ale kiedy jego formacji uważnie zaczęły przyglądać się zarówno opinia publiczna, jak i dziennikarze, Wiosna musi mieć się na baczności. To wszystko może mieć konsekwencje w majowych wyborach do PE i jesiennych do polskiego parlamentu.
POLITICO zwraca uwagę, że na starcie Wiosna zanotowała w sondażu IBRIS 16 proc. poparcia. Jednak teraz, sondaże tego samego instytutu dają partii Biedronia raptem 7 proc. Przytoczone zostały również słowa samego Biedronia, który stwierdził, że inne partie atakuję Wiosnę, bo jest ona czymś nowym i świeżym. Jednak zdaniem cytowanego przez POLITICO analityka Ryszarda Łyczyna, aby pozostać w grze, Wiosna musi dostać przynajmniej 10 proc. głosów.
Biedroń przedstawił swoją partię jako alternatywę dla większych rywali, mając nadzieję, że świeży wizerunek wzmocni jego szanse w starciu z PiS i Koalicją Europejską. Zdaniem analityków, „listy kandydatów PiS i Koalicji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego działają na jego korzyść, bo obie partie postawiły na doświadczonych, szanowanych polityków, co pomaga Wiośnie prezentować się jako nowa siła stawiająca na młodszych ludzi”.
Jednak Wiośnie trudno jest znaleźć swoją niszę.
Biedroń próbuje zgarniać wyborców zarówno w dużych liberalnych miastach, które są bazą wyborczą PO, jak i w mniejszych i biedniejszych konserwatywnych miejscowościach, tradycyjnych bastionach PiS
— stwierdziła autorka.
Problemem są równie składane przez Wiosnę obietnice, bowiem wiele z nich jest już mocno zagospodarowanych przez Prawo i Sprawiedliwość. Co do obietnic liberalnych, to na tym terenie „śmiało poczyna sobie Rafał Trzaskowski”. Spowodowało to, że prezydent Warszawy przyjął na siebie atak, ale Biedroń w tej sprawie milczy, zastanawiając się, jak zareagować.
Problematyczną kwestią są również wyborcy, bo Wiosna czerpie z tego samego elektoratu co KE. Sama Wiosna dystansuje się od Koalicji Europejskiej, ale wywołuje to ataki liberalnych działaczy zaniepokojonych możliwością osłabienia antypisowskiej koalicji.
W jesiennych wyborach parlamentarnych Biedroń może uznać, że potrzebuje sojusznika, by odsunąć PiS od władzy. Kraj jest podzielony niemal równo na pół. W sondażu opinii publicznej z tego miesiąca PiS ma 40 procent, Koalicja Europejska 38, na trzecim miejscu znajduje się Wiosna z siedmioma procentami, a do parlamentu wchodzi jeszcze nacjonalistyczno-populistyczny ruch Kukiz’15 (potencjalny partner koalicyjny PiS) z pięcioma procentami. To oznacza, że liczyć się będzie każdy głos. Przy ostatnim tąpnięciu w sondażach wyzwaniem dla Wiosny będzie dotrwanie do tego momentu
— stwierdziła w POLITICO Chapman.
wkt/POLITICO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/439400-wiosna-juz-nie-taka-odswiezajaca-politico-traci-rozped