Nauczyciele mogą nie wygrać tej batalii. To, co robi pan Broniarz to klasyczny szantaż - groźba zablokowania promocji uczniów. Cały ten strajk wygląda na szantaż wymierzony w uczniów. Dzieci traktuje się jak żywe tarcze
— zwrócił uwagę Andrzej Rafał Potocki, odnosząc się w „Salonie Dziennikarskim” do zapowiedzi ZNP dot. protestu nauczycieli.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Strajk w oświacie. Czy to walka o podwyżki dla nauczycieli czy kampania wyborcza prezesa ZNP Sławomira Broniarza?
Gośćmi Jacka Karnowskiego byli również: publicystka Elżbieta Królikowska-Avis oraz publicyści Piotr Semka i Piotr Gursztyn.
Potocki zauważył również, że strajk ZNP może nie cieszyć się dużym poparciem społecznym, bo polityka Broniarza może okazać się przeciwskuteczna.
Nie wiadomo, ile szkół przystąpi do strajku. Broniarz odgraża się dużym poparciem, ale de facto może to być nie więcej niż 20 proc. szkół. Rozpoczęcie strajku 8 kwietnia jest absolutnie szantażem na uczniach i niepotrzebnym dla nich stresem
— dodał publicysta tygodnika „Sieci”.
Zdaniem Piotra Semki, strajk jest dzieckiem opozycji i „Gazety Wyborczej”.
Gdyby to PO rządziło, to oschłym tonem powiedziano by, że nauczyciele już dostali pieniądze. Wiadomo było, że opozycja będzie wchodzić rządowi na plecy. Zastanawiam się, czy po przedstawieniu nowej piątki, rząd ma jeszcze pieniądze
— mówił Semka.
W ocenie Andrzeja Potockiego, budżet i tak już „trzeszczy” i nie wie, skąd miałyby się wziąć pieniądze na podwyżki dla nauczycieli.
To będzie grana karta - skoro jest na „piątkę”, to dlaczego nie ma na nauczycieli?
— dodał Semka.
Z kolei Piotr Gursztyn ocenił, że kwestia PIT i „13” jest trochę bez sensu.
Niektórzy emeryci maja się bardzo dobrze i nie ma sensu im dodawać. Była rozmowa prezydenta z premierem. Zastanawia mnie, dlaczego premier nie chce ustępować ZNP. Może jeta tak, że jest rozpoznane, jaki jest nastrój społeczny wobec tego strajku? Jest faktem, że te protesty zawsze odejmują rządzącym. To nie jest bonus. Ale z drugiej strony, to grupa zawodowa, która nie jest tak bardzo popularna w społeczeństwie. Wiele osób uważa, że to grupa, która zarabia dobrze. Obóz liberalny, który wspiera ten strajk, od lat wysyłał sygnał, że związki zawodowe to zło
— zauważył Piotr Gursztyn. Natomiast Elżbieta Królikowska-Avis zwróciła uwagę, że na strajku nauczycieli zaważyły trzy czynniki.
Pierwszy - od 2012 roku, nauczyciele nie dostali od PO żadnych pieniędzy. Drugi - nie można uciec od kontekstu podwójnych wyborów. TO decydujący czynnik. Trzecia sprawa do fakt, że zawód nauczyciela jest zawodem publicznego zaufania. To zawód misyjny i nauczyciele powinni o tym pamiętać. Wierzę w to, że Polacy złożą te elementy w całość i wystąpią w krytycznej opozycji do tego, co ma się wydarzyć
— powiedziała publicystka.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/439267-potocki-w-salonie-dziennikarskim-znp-robi-z-uczniow-tarcze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.