Sprawy odszkodowań za mienie pozostawione po II wojnie św. w Polsce i przejęte przez Skarb Państwa, dotyczące obywateli państw obcych, zostały ostatecznie rozstrzygnięte w dwunastu umowach, które rząd PRL zawarł z innymi państwami: Szwajcarią, Norwegią, Francją, Danią, Wielką Brytanią i Irlandią Północną, Belgią, Grecją, Luksemburgiem, Holandią, Austrią, Kanadą i USA.
Na mocy każdej z tych umów z lat 1948-1971 rząd PRL wypłacił wspomnianym państwom odpowiednie milionowe kwoty dolarów na zaspokojenie roszczeń indeminizacyjnych. Ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki rząd PRL zawarł umowę indeminizacyjną (odszkodowawczą) w dniu 16 lipca 1960 r. Na jej podstawie rząd amerykański przejął wszystkie roszczenia dotyczące mienia obywateli Stanów Zjednoczonych do rządu polskiego dotyczące mienia pozostawionego w Polsce.
Rząd PRL wypłacił Stanom Zjednoczonym Ameryki 40 mln ówczesnych dolarów na zaspokojenie tych roszczeń.
Od tego czasu wszelkie roszczenia, również żydowskie, na podstawie tej umowy należy kierować do rządu USA.
Rząd Stanów Zjednoczonych zobowiązał się też do niepopierania w przyszłości roszczeń obywateli Stanów Zjednoczonych do rządu polskiego, a roszczenia zgłoszone przez obywateli Stanów Zjednoczonych po wejściu w życie umowy, rząd polski przekaże rządowi Stanów Zjednoczonych (art. I i IV umowy).
Wszystkie umowy zawarte w latach 1948-1971 zawarte z w/w państwami ostatecznie rozstrzygają sprawy odszkodowań za mienie pozostawione w Polsce po II wojnie światowej przez obywateli państw obcych. Wszystkie roszczenia ówczesne i na przyszłość na mocy wspomnianych umów przejęły ostatecznie rządy tych państw.
Wszyscy dla swej wiedzy i uniemożliwienia manipulowania faktami i prawem, powinni przeczytać podaną w linku poniżej odpowiedź Podsekretarza Stanu w MSWiA na interpelację nr 23570 z 2011 r. złożoną przez posła Ryszarda Terleckiego w sprawie umowy inderminizacyjnej zawartej ze Stanami Zjednoczonymi 16 lipca 1960 r.
Tekst można przeczytać TUTAJ
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/439158-pani-ambasador-usa-georgette-mosbacher-dla-przypomnienia