Gminą rządził przez piętnaście lat Maciej Ostrowski. Przeprowadziliśmy audyt otwarcia zakresie finansowym oraz kadrowo-płacowym który jest jednym z elementów prowadzonej właśnie kompleksowej oceny funkcjonowania Gminy Myślenice. Dokument pokazuje wiele nieprawidłowości i niegospodarności przy podejmowaniu kluczowych decyzji
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jarosław Szlachetka, burmistrz Myślenic wybrany z Komitetu Wyborczego PiS.
wPolityce.pl: Czy to prawda, że ktoś groził panu śmiercią?
Jarosław Szlachetka, burmistrz Myślenic wybrany z Komitetu Wyborczego PiS: E-maila z groźbą otrzymałem poprzez formularz kontaktowy „zapytaj burmistrza” umieszczony na internetowej stronie Myślenic. Wiadomość podpisaną przez „ŚMIERĆ” w której treści oprócz zarzutów korupcyjnych było zdanie: „Niebawem mnie spotkasz na drodze”. Jest to wprost groźba pozbawienia życia i dlatego sprawę zgłosiłem policji.
Z jakimi działaniami podejmowanymi przez pana mogą być związane te groźby?
W kontekście fałszywych zarzutów, które również były zawarte w tej wiadomości mogą one dotyczyć sprawy postępowania administracyjnego, które ma zwiększyć możliwości wydobywcze kamieniołomu w gminie Myślenice. Sprawę jednak wyjaśnienia powodów jej wysłania pozostawiam służbom do tego celu stworzonym.
Dlaczego pan uważa, że groźby mają związek z kamieniołomem?
Ponieważ jest tam pomówienie, że przyjmuje łapówki za udzielenie zgód na wycinkę lasów pod funkcjonowanie kamieniołomu w dwóch miejscowościach naszej gminy.
Przyjmował pan łapówki?
Panie Redaktorze. Oczywiście, że nie. Tę sprawę także zgłosiłem policji.
A może groźby dotyczą czego innego? Czytałem, że przeprowadził pan gruntowny audyt w gminie i kieruje pan wnioski do prokuratury.
Gminą rządził przez piętnaście lat Maciej Ostrowski. Przeprowadziliśmy audyt otwarcia zakresie finansowym oraz kadrowo-płacowym który jest jednym z elementów prowadzonej właśnie kompleksowej oceny funkcjonowania Gminy Myślenice. Dokument pokazuje wiele nieprawidłowości i niegospodarności przy podejmowaniu kluczowych decyzji. Realizowano zbędne inwestycje, co skutkowało ogromnym zadłużeniem samorządu. Nieprawidłowości dotyczyły m.in. postępowań przetargowych. Przez lata wydawano setki tysięcy złotych na obsługę prawną prowadzoną przez kancelarie z Krakowa, a przecież w urzędzie było zatrudnionych na bardzo dobrze opłacanych stanowiskach dwóch radców prawnych. Bez przetargu zlecano obsługę miejskiej strefy parkowania. Ujawniliśmy także nagrody, jakie przyznawano w urzędzie gminy kadrze kierowniczej w tym dla zatrudnionej w urzędzie miasta żony byłego burmistrza.
Burmistrz zatrudnił w magistracie swoją żonę?
Żona mojego poprzednika była pracownikiem podległego mu urzędu.
Czym zajmowała się w urzędzie?
Była naczelnikiem wydziału strategii, rozwoju gospodarczego i promocji.
Dlaczego doszło do takiego nepotyzmu?
To już pytanie do mojego poprzednika. Osobiście uważam, że zawiodły tutaj elementy kontroli i nadzoru odpowiednich instytucji nad funkcjonowaniem samorządu. Dopiero nowy prezes RIO we wrześniu 2018 r. jednoznacznie wskazał, że nie może dochodzić do takich sytuacji, ponieważ jest to łamanie prawa. Również audytorzy podnieśli tę kwestię jednoznacznie. To nie jedyna nieprawidłowość w myślenickim magistracie za czasów mojego poprzednika. W urzędzie stworzono stanowisko dyrektora urzędu. Był to ewenement w skali kraju bo rozporządzenie ministerialne nie przewiduje takiego stanowiska.
Po co stworzono funkcję dyrektora?
Miało to na celu prawdopodobnie dwie kwestie. Po pierwsze aby ominąć zakaz łączenia funkcji zastępcy burmistrza z wykonywaniem mandatu radnego przez Mieczysława Kęska związanego z PO. Otrzymał on stanowisko dyrektora UMiG. Druga kwestia to próba wykazania braku podległości służbowej zatrudnionej w urzędzie małżonki burmistrza. Było to niezgodne z prawem bo burmistrz jest przecież przełożonym dla wszystkich pracowników urzędu.
Żona burmistrza też otrzymywała nagrody od swojego męża?
Oczywiście, przyznawano jej bardzo wysokie nagrody. Kwestia nagród wypłacanych innym urzędnikom to temat, który budzi olbrzymie oburzenie. Jedna z urzędniczek w ciągu trzech lat otrzymała ponad 92 tysiące złotych nagród tylko za to, że wykonywała swoje obowiązki. Nie wykazała się przy tym żadnymi innymi nadzwyczajnymi działaniami, za które to powinny być przyznawane nagrody. Ostatnie przyznane nagrody wybranym urzędnikom sięgały kwot 10-15 tysięcy złotych.
Z tego co pan mówi wynika, że Myślenice to bardzo bogate miasto.
Tak bogate, że jesteśmy dzisiaj zadłużeni na ponad 150 milionów złotych. Procentowo to jest 78 procent tegorocznego budżetu miasta. W znacznym stopniu mamy utrudnione możliwości finansowania i realizacji potrzebnych społecznie inwestycji. Jesteśmy ograniczeni trzema dużymi projektami, które rozpoczęli nasi poprzednicy, a my musimy je dokończyć.
Jakie to inwestycje?
Duży projekt rewitalizacji rynku, składający się z trzech elementów. Wymiany obejścia wokół kościoła i wymiany płyty rynku, co w sumie może kosztować około 30 milionów złotych. Budowa nowego Muzeum Niepodległości miała kosztować 5,6 milionów złotych, a już kosztowała ponad 10 milionów złotych, a muzeum nie jest jeszcze w pełni wyposażone.
Wskazał pan, że z audytu wynika wiele nieprawidłowości. Co z tym pan zrobił? Czy złożył pan doniesienia do prokuratury?
Po audycie skierowaliśmy sprawę braku przetargu na płatną strefę parkowania do CBA. W złożeniu zawiadomienia do prokuratury w sprawie obsługi prawnej uprzedził nas prezes RIO. W związku z wykrytymi nieprawidłowościami Myślenickiej Agencji Rozwoju Gospodarczego również złożyłem zawiadomienie do prokuratury. Były prezes spółki do czasu odwołania go pod koniec ubiegłego roku wyprowadził z kasy prawie 200 tysięcy złotych. A to dopiero „wierzchołek góry lodowej”.
Czy pańska żona jest zatrudniona w Orlenie? Bo pojawiły się takie zarzuty.
Moja żona nigdy nie była pracownikiem żadnej spółki państwowej czy też samorządowej. Prowadzi z powodzeniem swoją działalność gospodarczą jako ceniony specjalista ds. rehabilitacji. Atak na moją żonę ma na celu zdyskredytowanie mojej osoby i zasugerowanie, iż w swoim życiu stosuję zasady nepotyzmu.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/438873-nasz-wywiad-burmistrz-myslenic-grozono-mi-smiercia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.