Organizacja sądownictwa jest sprawą wewnętrzną państwa, dlatego w jednych państwach jest KRS, a w drugich nie. Stąd państwo samo decyzuje jakie organy powoła i jak one mają funkcjonować

— powiedziała prof. Genowefa Grabowska, gość telewizji wPolsce.pl. Profesor była wraz z Michałem Laskowskim gościem red. Aleksandry Jakubowskiej.

CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Gorąca debata w TSUE! Przedstawiciel Polski domagał się wyłączenia prezesa. Stanowcza odpowiedź: „Nie wycofam się”

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu poprzez nadmierny aktywizm sędziowski próbuje badać na ile może dalej wnikać w to, co robią państwa członkowskie

— zwróciła uwagę profesor.

Odnosząc się z kolei do trwającej kilka godzin rozprawy w TSUE w sprawie pytań prejudycjalnych SN dotyczących m.in. Krajowej Rady Sądownictwa i zapowiedzianej na 23 maja opinii rzecznika Trybunału, Grabowska powiedziała:

Myślę, że jeżeli Trybunał będzie działał zgodnie z prawem, to odpowie, że pytanie jest niewłaściwie postawione.

Mamy wyroki sądów konstytucyjnych, które mówią, że granice kompetencji Trybunału w Luksemburgu określają konstytucje narodowe. Jeżeli Trybunał postąpi wbrew czy wyda wyrok nieuwzględniający konstytucji, to nie można mówić o prymacie prawa europejskiego, że ten wyrok stoi ponad prawem państw członkowskich

— dodała.

Nasza konstytucja mówi, że Polska uznaje prymat prawa europejskiego nad ustawami, ale tylko w granicach, w których przekazała kompetencje organom unijnym. W zakresie sadownictwa nie przekazała

— zaznaczyła profesor.

kk/wPolsce.pl