George Soros znany jest z uderzania w wartości, które fundują naszą cywilizację
– powiedziała Elżbieta Kruk w rozmowie z wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Dlaczego grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości zdecydowała się na napisanie interpelacji do premiera Morawieckiego ws. przejęcia spółki Eurozet?
Elżbieta Kruk, Prawo i Sprawiedliwość: Spodziewaliśmy się, że dużo szybciej usłyszymy opinie zainteresowanych organów. Nie znamy stanowiska Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ani Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dlatego się zaniepokoiliśmy. Wiadomym było, że Agora zakupiła 40 proc. udziałów w spółce Eurozet, a 60 proc. trafiło w ręce podmiotu stworzonego ad hoc, specjalnie do tej operacji, w którym swoje aktywa ma George Soros
Dlaczego nazwisko Sorosa miałoby wzbudzać kontrowersje?
Znany jest z uderzania w wartości, które fundują naszą cywilizację. Pamiętajmy też o jego agresywnych działaniach finansowych. Udało mu się wywołać kryzys finansowy w Wielkiej Brytanii. Dlatego jego obecność w tej transakcji uważamy za niebezpieczną. W tej transakcji pojawia się też Opcja Call, uprawniająca Agorę do nabycia pozostałych udziałów, które należą do drugiego nabywcy. Dlatego obawiamy się, że chodzi tu o ukrycie Agory jako podmiotu, który tak naprawdę nabywa, będzie posiadał całość udziałów, a co za tym idzie – kontrolę nad nadawcą. Oznaczałoby to możliwość nadawania bez odpowiednich zgód i koncesji. Obawiamy się, że mamy tu do czynienia z obejściem prawa i ukryciem faktu, że podmiotem ostatecznie przejmującym całość Eurozet będzie spółka Agora.
Czego oczekujecie Państwo od UOKiK i KRRiT? Jak miałyby zareagować? Przede wszystkim, jakoś zareagować! Zbadać sprawę i przedstawić swoje stanowisko. Uważamy, że to już powinno się pojawić. Dlatego chcemy zmobilizować te organy do zbadania tej kwestii.
W interpelacji pojawia się też nazwa firmy Fratria. O co chodzi?
Agora podejmowała działania, które mogłyby służyć wyeliminowaniu innych podmiotów z procesu wyłaniania nabywcy Eurozetu. Przede wszystkim chodziło o Fratrię. Byliśmy świadkami medialnych, publicznych działań skierowanych przeciwko Fratrii. Nie chcemy niczego przesądzać, ale należałoby to zbadać. Ten proces jest na tyle niebezpieczny, że ktoś może zdobyć dominującą pozycję na rynku. Mamy nadzieję, że odpowiednie instytucje zajmą się tą sprawą. Tego oczekujemy.
Nie obawiacie się Państwo, że jako posłowie PiS zostaniecie oskarżeni o próbę ograniczenia wolności słowa?
Proszę pamiętać, że my nic nie przesądzamy. Te informacje znane są opinii publicznej i czynią uzasadnionymi nasze niepokoję i wątpliwości. Istotą naszej działalności poselskiej jest to, by takie sprawy podnosić. Jeżeli przy okazji zostaniemy „czarnym ludem”, to nie będzie to pierwszy raz.
Not. TK
-
Zapraszamy do lektury najnowszego numeru tygodnika „Sieci”!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/438807-kruk-obawiamy-sie-ze-ws-eurozet-doszlo-do-obejscia-prawa