Wierzę, że uda nam się znaleźć rozwiązanie, które z jednej strony pozwoli zrealizować usprawiedliwione oczekiwania, ale z drugiej strony pozwoli także uśmierzyć często zbyt wygórowane czy niemożliwe do spełnienia żądania
— powiedział prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do protestu nauczycieli.
We wtorek prezydent Andrzej Duda uczestniczył w Gali XI edycji konkursu „Pracodawca Przyjazny Pracownikom”.
Podczas uroczystości prezydent zwrócił uwagę, że średnie wynagrodzenie w Polsce wzrasta.
Nie wszędzie jeszcze sytuacja jest taka, jak byśmy marzyli. Wiemy o tym, że są takie grupy zawodowe (…), które cały czas oczekują tego, że ich uposażenia zostaną podniesione
— powiedział. Wskazał, że obecnie trwa dyskusja, czy oczekiwania i żądania tych grup są sprawiedliwe.
Podzieliłbym to na dwa elementy: oczekiwania i żądania. Można dyskutować, czy żądania są sprawiedliwe i czy one rzeczywiście w takiej formule są w ogóle możliwe do spełnienia i w takich terminach, jakie określili ci, którzy dzisiaj protestują. Ale z całą pewnością oczekiwania są usprawiedliwione. I co do tego także ja nie mam żadnych wątpliwości
— zapewnił prezydent, wskazując, że ma na myśli oczekiwania płacowe nauczycieli.
To nie są ludzie dobrze zarabiający. To są ludzie zarabiający raczej niższe wynagrodzenia w naszym kraju, a wykonują przecież zadanie niezwykle ważne, które czasem jest także zadaniem ciężkim, bo to zależy także od tego, z jaką młodzieżą mają do czynienia. Nieraz to jest zadanie bardzo trudne. Ale wszyscy wiemy, że przede wszystkim jest to praca niezwykle odpowiedzialna i że takie będziemy mieli Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie i edukowanie
— powiedział prezydent.
Ale proszę, żeby obie strony, także właśnie w warstwie żądań, podeszły do tego w sposób wyważony. Ten problem oczywiście w jakiś sposób musimy rozwiązać, wierzę, że także i „Solidarność” na czele z panem przewodniczącym Piotrem Dudą pomoże w tym, żeby ten problem został rozwiązany, wierzę w to, że uda nam się znaleźć takie rozwiązanie, które z jednej strony pozwoli zrealizować usprawiedliwione oczekiwania, ale z drugiej strony pozwoli także uśmierzyć często zbyt wygórowane czy niemożliwe do spełnienia żądania
— powiedział.
Prezydent dodał, że wierzy, iż uda się osiągnąć kompromis „bez żadnej szkody dla dzieci i młodzieży”.
Dobre, nowoczesne, bezpieczne warunki pracy kreują nowoczesną polską gospodarkę
— powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda podczas gali konkursu „Pracodawca przyjazny pracownikom”.
Prezydent Duda uczestniczy w gali konkursu po raz 11. organizowanego przez NSZZ „Solidarność” pod honorowym patronatem prezydenta.
Prezydent podczas swojego wystąpienia podkreślił, że laureaci konkursu to pracodawcy ambitni, innowacyjni, którzy stwarzają swoim pracownikom nowoczesne warunki pracy zapewniając im możliwości rozwoju.
Prezydent dodał, że przez 11 lat w konkursie wyróżniono ponad 200 firm.
Są takie, które odbierały tę statuetkę nawet i trzykrotnie. Jestem ogromnie za to wdzięczny, że państwo takie właśnie warunki pracy w Polsce kreujecie, a tym samym kreujecie taką właśnie gospodarkę - gospodarkę, w której pracodawca jest przyjazny pracownikowi
— powiedział Andrzej Duda.
Przez kreowanie tych właśnie dobrych, nowoczesnych, bezpiecznych warunków pracy, takich, w których pracownik może pracować wydajnie, bo stwarza mu się takie możliwości, kreujecie państwo także i nowoczesną polską gospodarkę
— dodał prezydent.
Celem konkursu jest promowanie pracodawców, wyróżniających się w stosowaniu dobrych praktyk w zakresie przestrzegania przepisów prawa pracy, w szczególności przez stabilność zatrudnienia, przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz prawa do zrzeszania się w związki zawodowe.
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/438660-prezydent-duda-zabral-glos-ws-protestu-nauczycieli