Przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu odbywa się rozprawa w sprawie pytań prejudycjalnych Sądu Najwyższego, dotyczących m.in. zdolności Krajowej Rady Sądownictwa do wykonywania konstytucyjnego zadania stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów w kontekście ustrojowego modelu ukształtowania Rady oraz dotychczasowej jej działalności. Adwokat Michał Wawrykiewicz z Wolnych Sądów i Komitetu Obrony Sprawiedliwości pojechał do Luksemburga bić się przed TSUE o polską praworządność. Wygląda na to, iż przedstawiciele „ sędziowskiej kasty” liczą teraz szczególnie na taktykę „zagranicy”, skoro „ulica” się nie udała.
Warto też pamiętać o tym, że prawnik jest kandydatem Komisji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego.
Przedstawiciele polskich władze przekonują w Luksemburgu, że Krajowa Rada Sądownictwa i wybrana przez nią Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego mają gwarancje niezależności. Przedstawiciele opozycji twierdzą inaczej. Michał Wawrykiewicz z inicjatywy „Wolne Sądy” często atakował polskie władze za reformę sądownictwa. Wyjątkowo nie podoba mu się szczególnie to, że sędziowie mogą odpowiadać dyscyplinarnie m.in. za zaangażowanie się w działalność polityczną.
W poniedziałek na Twitterze adwokat oznajmił:
Dziś już pełna koncentracja i ostatnie przygotowania. Ruszamy do Luksemburga bić się jutro przed TSUE dla nas wszystkich o niezależność KRS i polską praworządność. To ważne dla PL i całej Europy Trzymajcie kciuki.
Prawnik szczegółowo swoją podróż, opóźniony samolot, przesiadki i oczekiwanie na lotnisku opisywał na Twitterze.
Samolot #LOT do Luksemburga odwołany, zamienny przez Monachium opóźniony godzinę z możliwością spóźnienia na przesiadkę. Przypadek? 🙄 Dont’t worry, #WolneSądy dotrą na poranną rozprawę w sprawie #neoKRS, choćbyśmy mieli dyliżansem nocą jechać
—napisał.
Michał Wawrykiewicz z inicjatywy „Wolne Sądy” sugerował nawet, że opóźniony lot to może być celowa robota.
Dramatyczna podróż #WolnychSądów na rozprawę w Luksemburgu trwa. Z racji opóźnienia #LOT do Monachium nie złapaliśmy ostatniego lotu do Lux. Ale lecimy do Bru i stamtąd dotrzemy do Lux. Nie zatrzymacie nas. Jutro historyczna walka o praworządność w TSUE
Internauci zwrócili uwagę na poziom patosu. Jest naprawdę imponujący. Podróż skończyła się sukcesem i dzielny obrońca polskiej praworządności dotarł na miejsce.
Przecież to jest jakaś kpina
Pojechali walczyć żeby było tak jak było
—zauważają internauci.
Wygląda na to, iż przedstawiciele „ sędziowskiej kasty” liczą obecnie szczególnie na taktykę „zagranicy”, skoro „ulica” się nie udała.
ann/Twitter/Michał Wawrykiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/438644-boj-wawrykiewicza-z-wolnych-sadow-o-polska-praworzadnosc