Europoseł PO i były wieloletni działacz PZPR Dariusz Rosati w programie „Onet Rano” starał się przekonywać, że deklaracji LGBT i wprowadzenie edukacji seksualnej zgodnej ze standardami WHO żaden problem. Jednocześnie jednak uderzał w wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja za to, że powiedział, jaki jest ostateczny cel promocji LGBT w społeczeństwie.
Koalicja Europejska, która jest koalicją różnych partii, ma wspólny program europejski. Nie mamy wspólnego programu, jak chodzi o wiele innych obszarów życia społecznego. Sprawy obyczajowe i rodzinne nie wchodzą w zakres porozumienia. Rabiej wyraził swoją opinię i ja ją szanuje, ale to nie jest punkt KE. Jako urzędujący wiceprezydent powinien był zaznaczyć, że to jego pogląd
— mówił Rosati.
Z oburzeniem jednak obserwuję hipokryzję PiS, że mamy do czynienia z jakąś krucjatą środowisk LGBT, że grozi nam zawłaszczanie państwa przez te środowiska. To jest kompletną bzdurą
— dodał.
Rosati wychwalał kandydatów KE do PE, m.in. Włodzimierza Cimoszewicza i Marka Belkę.
Właściwie wszystkie te osoby mają bardzo poważne zasługi, jeśli chodzi o wejście Polski do UE, do NATO. Premier Cimoszewicz czy premier Belka to są osoby znane na arenie międzynarodowej. (…) to są z całą pewnością osoby, które będą bardzo przydatne w pracy w PE. To, że zechcieli wziąć udział w tych wyborach…. osobiście bardzo się cieszę
— powiedział.
Co szokujące, Rosati stwierdził, iż rosyjskie trolle mogły pomóc wygrać wybory przez PiS w 2015 roku i należy uważać, czy nie pomogą w kampanii PiS także przed tegorocznymi wyborami.
Jesteśmy przekonani, że rosyjskie trolle były zaangażowane w kampanie w krajach europejskich. Nie jest wykluczone, że pomogły PiS-owi wygrać wybory parlamentarne w 2015 roku (…). Musimy mieć świadomość tego, że Rosji zależy, żeby wspierać partie antyeuropejskie
— stwierdził.
Według Rosatiego edukacja seksualna w szkołach według standardów WHO to żaden problem.
Tak może wyglądać edukacja polskich dzieci. SPRAWDŹ, co kryje się za standardami WHO z karty LGBT+
PiS mówi wara od naszych dzieci, mimo że nie ma żadnego zagrożenia. Tu chodzi tylko o edukację zgodną ze standardami WHO
— zaznaczył.
Jak widać, Dariusz Rosati nie przedstawia sprawy promocji środowisk LGBT w taki sposób, jak Paweł Rabiej, który już został zganiony za to, iż powiedział za dużo.
as/Onet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/438445-rosati-nie-jest-wykluczone-ze-pis-pomogly-rosyjskie-trolle