Premier Morawiecki podczas konferencji prasowej został zapytany o kwestię strajku nauczycieli, którzy domagają się większych podwyżek. W odpowiedzi podkreślił, że obecny rząd podnosi wynagrodzenia nauczycieli, czego nie robili poprzednicy.
CZYTAJ TAKŻE: Premier Morawiecki zainaugurował akcję informacyjną dot. „Piątki Kaczyńskiego”! „Dla nas najważniejsze jest społeczeństwo”
Staramy się poprzez dialog ze środowiskami nauczycielskimi dojść do pewnego porozumienia. Przypomnę, że w roku 2014, 2015 i budżetowanym przez naszych poprzedników 2016 wynagrodzenia nauczycieli rosły o 0 proc. Gdzie wtedy był pan przewodniczący Broniarz, związki zawodowe? Zapytajmy się, gdzie wtedy byli
— mówił premier.
W ostatnich 20 miesiącach ten wzrost będzie przewyższał 17 proc. - łączę tutaj już tę podwyżkę, która od 1 września będzie przyznana. (…) Uważam, że nauczyciele powinni zarabiać więcej i to jest coś, co chcemy osiągnąć poprzez sekwencję wielu podwyżek w kolejnych latach. Nie tak, jak PO-PSL w roku 2014 czy 2015, gdzie było 0 proc. podwyżek. Proszę związki zawodowe o ostudzenie emocji, a już żadną miarą nie powinno dochodzić do takiego szantażu moralnego, na jaki pozwolił sobie pan przewodniczący Broniarz. Groził rodzicom, uczniom. W takim języku absolutnie nikt nie powinien mówić. (…) Będziemy robili wszystko, żeby egzaminy się odbyły
— zaznaczył premier.
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/438434-premier-gdzie-byl-broniarz-w-czasach-rzadow-po-psl