To byłą jedna prywatna opinia pana Rabieja, a jest drugi dzień dyskusji. Reakcja była szybka i temat powinien być zamknięty. Ale Jarosław Kaczyński go podgrzewa. Gdzie był, jak niepełnosprawni byli w Sejmie? Jak trzeba bronić dzieci, to Kaczyńskiego nie ma
— stwierdził w ”Śniadaniu w Polsat News” Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej, odnosząc się do wywiadu udzielonego przez Pawła Rabieja.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rabiej ujawnia swój prawdziwy cel! „Wprowadźmy związki partnerskie, równość małżeńską, a na koniec adopcję dzieci”
Przypomnimy, że wiceprezydent Warszawy stwierdził w nim, że najpierw społeczeństwo trzeba przyzwyczaić, a kiedy to się stanie, to otwarta będzie droga do legalizacji małżeństw homoseksualnych i adopcji dzieci.
Kierwiński powiedział, że ewentualna dymisja Rabieja to decyzja tylko i wyłącznie Trzaskowskiego, bo on sam dobiera sobie zespół.
Jak słyszę posłów PiS, którzy krzyczą „wara od naszych dzieci”, to rozumiem, że ich dzieci to tabuny misiewiczów i pisiewiczów
— kpił Kierwiński.
Minister Jacek Sasin zwrócił uwagę, że problem jest bardzo poważny.
Wypowiedź Pawła Rabieja nie jest incydentem, prywatną opinią wyrwaną z kontekstu. Mieliśmy już wypowiedź Rafała Trzaskowskiego, który mówił, że marzy o tym, by być pierwszym prezydentem miasta, który udzieli ślubu parze homoseksualistów. Katarzyna Lubnauer mówiła o tym, że związki partnerskie to najważniejsza sprawa do załatwienia po wygranych przez Koalicję Europejską wyborach. To spójny plan. Wściekłość i dementi ze strony Schetyny - ja się temu nie dziwię. Rabiej ujawnił to, co miało być skrywaną tajemnicą
— zauważył Sasin.
Jako PiS tego nie akceptujemy. Rodzina rozumiana konstytucyjnie jako związek kobiety i mężczyzny musi być chroniona i wspierana w Polsce. Nie ma miejsca na ideologiczne rewolucje, które proponuje Koalicja Europejska
— podkreślił minister Sasin.
Dopytywany o to, dlaczego PiS przy każdych wyborach szuka sobie wroga, Sasin wyjaśnił, że temat ideologii został narzucony przez opozycję, która nie ma programu, w przeciwieństwie do Prawa i Sprawiedliwości, które przedstawiło ambitny program.
Marek Sawicki z PSL kpił, że „Paweł Rabiej jest wychowankiem Kaczyńskiego”.
Nie chcę dyskutować o marzeniach i fobiach. Kaczyński krzyczy „wara od naszych dzieci”. Ja mówię: wara od moich dzieci. To oni będą decydowali, na jakie zajęcia wysyłają moje wnuki. I nic nikomu do tego
— pieklił się Sawicki.
Prezydencki minister Paweł Mucha ocenił, że bardzo trudno jest przyjąć retorykę, że Paweł Rabiej nie wiedział, co mówi.
Wywiad był autoryzowany. Mnie odpowiedzi Rabieja nie przekonują. To wywiad podpisany nazwiskiem jednego z liderów KE, warszawskiego ratusza. Z jednej strony mamy polityczną deklarację Trzaskowskiego, która do forsowania poglądów używa słowa tolerancja, a z drugiej strony są słowa Rabieja. To realne dziś problemy. Koalicja Europejska powinna zająć jednoznaczne stanowisko. Z jednej strony jest Nowoczesna z drugiej PSL. Takie słowa padły
— podkreślił Paweł Mucha.
Z kolei wicemarszałek Sejmu z ramienia Nowoczesnej, pytana konkretnie o to, czy popiera małżeństwa homoseksualne, kluczyła w swojej odpowiedzi, stwierdzając, że regulacje prawne związków partnerskich są bardzo ważne.
Dziś zdecydowana większość młodych ludzi opowiada się za legalizacją związków partnerskich. Nie wiemy, co społeczeństwo będzie myślało w tym temacie za dwa, trzy lata
— oświadczyła Dolniak.
W odpowiedzi minister Sasin zauważył, że to świetnie obrazuje to, co ze społeczeństwem chce zrobić Koalicja Europejska po ewentualnej wygranej w wyborach.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/438330-ostra-dyskusja-ws-slow-rabieja-to-spojny-plan