Chcemy, aby Polacy w pełni zdali sobie sprawę, że wybory do Parlamentu Europejskiego zadecydują o miejscu Polski w Unii Europejskiej
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Katarzyna Lubnauer, przewodnicząca Nowoczesnej.
wPolityce.pl: „Gazeta Wyborcza” opublikowała sondaż, w którym Koalicja Europejska wyprzeda obóz Zjednoczonej Prawicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Napełnił on Panią nadzieją, że można pokonać Prawo i Sprawiedliwość?
Katarzyna Lubnauer: Sondaż, w którym Koalicja Europejska ma lepszy wynik niż PiS na pewno cieszy. Do wyborów majowych pozostało jednak jeszcze sporo czasu i czeka nas mnóstwo pracy. Trzeba ten czas wykorzystać na to, aby Koalicja Europejska zdobyła zaufanie jak największej liczby Polaków.
CZYTAJ WIĘCEJ: SONDAŻ na zlecenie „Wyborczej”: Koalicja Europejska na prowadzeniu z 35 proc. poparcia. PiS drugi z niewielką stratą
Do czego chcecie ich przekonać?
Chcemy, aby Polacy w pełni zdali sobie sprawę, że wybory do Parlamentu Europejskiego zadecydują o miejscu Polski w Unii Europejskiej. Bez silnej proeuropejskiej drużyny, która potrafi zawierać sojusze i zadbać o polskie interesy w Unii Europejskiej, do Polski trafią mniejsze fundusze z przyszłego budżetu, a Polski głos będzie słabiej słyszalny.
Zarówno komentatorzy i politycy podkreślają, że w nowym Parlamencie Europejskim znajdzie się więcej eurosceptycznych partii. Pani zdaniem to zmieni Unię Europejską?
Widać, że niestety w całej Europie takie ruchy zyskują na popularności. Nie tylko w Polsce, ale także w Niemczech, gdzie mamy AfD, Ruch Narodowy Marie Le Pen we Francji oraz Liga Salviniego we Włoszech. Mam jednak nadzieję, że Europa się przed nimi obroni.
Czy Nowoczesna liczy na jakieś jedynki na liście Koalicji Europejskiej?
Nie mamy byłych premierów ani ministrów, nie mamy swoich europosłów, więc w sposób naturalny nie jesteśmy pierwsi w kolejce do tego, aby takie miejsce otrzymać. Listy KE będą bardzo silne.
Wróćmy na polskie podwórko. Nie brakuje Pani obecności Roberta Biedronia w dyskusji o karcie LGBT?
Jestem przekonana, że wszędzie tam, gdzie chodzi o szacunek i prawo do godności drugiego człowieka, bardzo ważna jest obecność każdego, kto zdaje sobie sprawę, że demokracja to rządy większości, ale z poszanowaniem praw mniejszości. Deklaracja LGBT ma na celu ochronę m.in. młodych ludzi, którzy odkrywają, że są nieheteronormatywni. Przypomnę, że aż 70 proc. takich osób ma wg badań myśli samobójcze. Stąd np. pomysł, aby w każdej szkole była osoba, jeden z nauczycieli, pedagog lub psycholog, która będzie mogła w takiej sytuacji pomóc. Mam wrażenie, że ten spór, który rozpoczął PiS, to tak naprawdę spór o to, w jaki sposób będziemy uprawiać politykę. Czy opieramy ją na szacunku do drugiej osoby, czy na nienawiści, wrogości, którą widać w wypowiedziach polityków PIS?
Prezes Jarosław Kaczyński w Jasionce podkreślił, że PiS jest partią tolerancyjną. Nie ma jedynie zgody na afirmacje działań środowisk LGBT. Trudno tu posądzać kogoś o niechęć. Zwykła różnica poglądów.
Widzę, że pan prezes myli pewne pojęcia. Pod pretekstem obrony rodzin, działa przeciwko nim. Widać też, że nie rozumie czym jest edukacja seksualna. Nie zdaje sobie sprawy, że w Polsce przepisy są bardzo jasne i edukacja seksualna w polskich szkołach rozpoczyna się od 4 klasy szkoły podstawowej, a dzieci uczęszczają na nią wyłącznie za pisemną zgodą rodziców. Każdy z nas decyduje o tym w jakiej formule chce wychowywać swoje dzieci i tego nie zmienia deklaracja podpisana przez prezydenta Trzaskowskiego.
Czy deklaracja podpisana przez Rafała Trzaskowskiego jest dziś problemem dla Koalicji Europejskiej?
Wszyscy, którzy wiedzą, co jest w tej deklaracji i zdają sobie sprawę z tego, co łączy Koalicję Europejską, a łączy nas szacunek do drugiego człowieka i niechęć do polityki sporu, zdają sobie sprawę, że jest pretekst do burzy, którą specjalnie rozpętał PiS. Nie byłby ten, znalazłby się inny. Jeżeli ktoś nie potrafi rozwiązać problemu paździerzowego państwa, w którym nie działa służba zdrowia, w którym mamy problem ze zbliżającymi się strajkami nauczycieli, w którym mamy upolityczniony wymiar sprawiedliwości, to w takiej sytuacji przed wyborami szuka się wroga. W tej kadencji były już nim kobiety z „Czarnych marszy”, protestujący lekarze, rodzice dzieci niepełnosprawnych, sędziowie, uchodźcy czy teraz nauczyciele. Obecnie wydaje się, że takim wrogiem staje się też środowisko LGBT. Każdą grupę społeczną może to spotkać.
Pani mówi o paździerzowym państwie, ale warszawiacy mają chyba większe problemy niż deklaracja LGBT. W niektórych rejonach stolicy wciąż nie ma kanalizacji. W XXI wieku!
Zadaniem miasta jest rozwiązywanie problemów wszystkich mieszkańców.
Akurat środowisko LGBT jest grupą bardzo małą.
Pamiętajmy, że Warszawa miała być dla wszystkich. To nie jest tak, że ratusz zajmuje się wyłącznie tą jedną kwestią. Miasto zajmuje się wszechstronnie potrzebami wszystkich mieszkańców, do których należą również osoby nieheteronormatywne. Ale w tym samym czasie dba o miejsca w żłobkach dla dzieci, kanalizację, walkę ze smogiem i rozwój metra.
Obietnic o których Rafał Trzaskowski zapomniał jest jednak wiele i ta lista wciąż rośnie. O swoje upominają się nawet sportowcy, którzy mieli doczekać się w końcu godnego traktowania.
To jest pytanie z nieprawdziwą tezą. Nie jestem warszawianką, więc nie będę się wypowiadać w kwestii bazy sportowej. Wiem za to, że trwa konsekwentna realizacja większości z postulatów zgłoszonych w czasie kampanii wyborczej. Przypomnę, że Rafał Trzaskowski jest prezydentem dopiero od kilku miesięcy, a zobowiązanie podpisania deklaracji składał jeszcze w czasie kampanii wyborczej. Wysokie zaufanie jako otrzymał wygrywając w pierwszej turze, pokazuje, że warszawiacy zgadzają się z jego wizją rozwoju miasta.
Rozmawiał Kamil Kwiatek
-
Masz jeszcze szansę na skorzystanie z wyjątkowej oferty!
Zamów i opłać roczną prenumeratę pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”, a koszulkę z kultowym już powiedzeniem #JaCięNieMogę otrzymasz GRATIS!
Pospiesz się! Szczegóły na: https://www.wsieciprawdy.pl/prenumerata.html
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/437887-nasz-wywiad-lubanuer-wrogiem-pis-staje-sie-srodowisko-lgbt