Rozmawiałem z komendantem głównym Policji i komendantem stołecznym ws. protestu rolników na Placu Zawiszy. Moje oczekiwania i oczekiwania pana premiera, z którym jestem po rozmowie, może być tylko jedno - każdy z przedstawicieli tej chuliganerii, która sprowadziła realne zagrożenie zdrowia i życia uczestników ruchu drogowego musi ponieść konsekwencje wynikające z polskiego prawa
— powiedział na antenie telewizji wPolsce.pl minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński, odnosząc się do odbywającego się w Warszawie przy placu Zawiszy protestu rolników.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rolnicy zablokowali pl. Zawiszy w Warszawie! Protestujący wysypali na jezdnię jabłka i podpalili opony. WIDEO
Nikt, nawet bardzo zdenerwowany rolnik, nie ma prawa narażać innych uczestników ruchu drogowego na realne niebezpieczeństwo. To podpalenie opon bez jakiegokolwiek zgłoszenia. Trzeba o tym mówić. Świętym prawem wszystkich jest prawo do demonstracji i wyrażania swojego sprzeciwu, ale nigdy nie kosztem bezpieczeństwa czy zdrowia innych obywateli
— zwrócił uwagę szef MSWiA, podkreślając, że oczekuje jednoznacznej i twardej reakcji policji.
Dodał, że ma nadzieję, że policja szybko zlokalizuje osoby odpowiedzialne za podpalenie opon.
Wiem, że policja wylegitymowała i sprawdziła te osoby. Zostały też zatrzymane pojazdy poza tym terenem, z oponami i innymi nieczystościami, które miały być użyte do innych zdarzeń. Jestem przekonany, że w tej konkretnej sprawie będą kierowane wnioski do sądu, będą wysokie mandaty. Podkreślam, że nikt, nawet rolnicy, nie mogą takich rzeczy robić. To skrajna nieodpowiedzialność. Apeluję o rozsądek
— powiedział minister Brudziński.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/437788-zdecydowana-reakcja-szefa-mswia-na-protest-rolnikow