Nie interesują mnie wypowiedzi sprzed jakiegoś czasu – powiedziała Kaja Godek pytana o słowa Janusza Korwin-Mikke, które w przeszłości obrażał uczniów niepełnosprawnych. Godek ma startować do Parlamentu Europejskiego z list Koalicji Propolskiej, której jednym z liderów jest Janusz Korwin-Mikke.

CZYTAJ WIĘCEJ: Korwin-Mikke dla wPolsce.pl: Celem Koalicji Propolskiej jest r…ć Unię Europejską. Z naszych list wystartują Kresowianie

Jeżeli będziemy prowadzić kampanię w taki sposób, że będziemy sobie wyciągać różne rzeczy, które każdy mówił w przeszłości i wymagać tego, żeby to komentować, to naprawdę donikąd nie zajdziemy.

— stwierdziła.

Dodała, że jej dziecko chodzi do szkoły specjalnej.

Nie interesują mnie wypowiedzi sprzed jakiegoś czasu

— podkreśliła.

Interesuje mnie to, czy w ramach Konfederacji będzie można zabezpieczyć ochronę życia, czy będzie można zabezpieczyć dzieci przed gender

— wskazała.

Mówiła, że nie rozmawiała z Korwinem na ten temat, bo w jej obecności nigdy nie podnosił takich kwestii.

Działaczka pro-life nie chciała też komentować słów Roberta Winnickiego, który chwalił narodowców za okrzyki że „na drzewach będą wisieć syjoniści”.

Język komunikacji to jest jedna rzecz, a druga to są postulaty polityczne

— odpowiedziała.

Nie odniosła się również do skomentowania wypowiedzi Piotra Liroya-Marca, który zapowiadał w przeszłości, że chce nakręcić film pornograficzny.

Wchodząc do koalicji, stawiałam sprawę jasno, po co tam wchodzę

— stwierdziła.

ems/RMF FM