Były premier Włodzimierz Cimoszewicz na antenie TVN24 m.in. krytykował Polaków, którzy sprzeciwiają się wprowadzeniu założeń deklaracji LGBT+ do szkół. Skrytykował też ewentualne przeprowadzenie ekshumacji w Jedwabnem.
Trzeba poprzeć człowieka, który robi rzecz pożyteczną i słuszną
— powiedział Cimoszewicz, odnosząc się do wprowadzanej w Warszawie przez Rafała Trzaskowskiego deklaracji LGBT+.
Cimoszewicz zaatakował prezesa PiS, by następnie obrazić Polaków, którzy nie popierają promocji LGBT.
Nie podejrzewam, że należy do 40 proc. naszego społeczeństwa, które nie potrafi ze zrozumieniem przeczytać tekstu. Tak długo, jak w naszym społeczeństwie będziemy mieli duży odsetek ludzi, którzy są łatwowierni, nie potrafią oceniać czyichś twierdzeń, to będziemy mieli problem. To jest rzecz przykra dla nas, jako społeczeństwa
— mówił.
Na pytanie, czy wystartuje w wyborach do PE jako „jedynka” KE w Warszawie, Cimoszewicz odpowiedział:
To jest prawdopodobne. Nie ukrywam, że o tym rozmawiałem z osobami tworzącymi koalicję.
Były członek PZPR-u stwierdził, że chciałby likwidacji IPN-u.
Mam nadzieję, że jak zmieni się władza, to ta instytucja zostanie zlikwidowana
— stwierdził.
Włodzimierz Cimoszewicz zdecydowanie skrytykował ewentualne przeprowadzenie ekshumacji w Jedwabnem.
W przypadku Jedwabnego chodzi o względy religijne. Będzie to ordynarna manifestacja braku respektu dla judaizmu. Te szczątki są dla nich nietykalne. Zwłaszcza, że nie ma sensownego powodu tej ekshumacji
— powiedział.
Tego typu ekshumacja jest bezsensowna. Nie wolno tak się zachowywać głupio. Doświadczenie z ustawą o IPN powinno czegoś tą życia nauczyć
— dodał.
as/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/437730-cimoszewicz-przeciwko-ekshumacji-w-jedwabnem